Teatr Współczesny w Szczecinie zajmie się edukacją seksualną młodych. Lex Czarnek im nie straszne!
Teatr Współczesny w Szczecinie rusza ze spektaklem i warsztatami dotyczącymi edukacji seksualnej. Wszystko po to, by młodzi ludzie mogli się w merytoryczny i pozbawiony zabobonów sposób uczyć o seksie.
Lex Czarnek najprawdopodobniej wejdzie w życie, co raczej nie wpłynie za dobrze na edukację młodych ludzi. Obawiający się chłopców w obcisłych rurkach minister raczej nie będzie zbytnio interesował się edukacją seksualną młodych ludzi. No chyba że będzie ona oparta na książkach Jana Pawła II.
Podobne
- HIV rozprzestrzenia się w Polsce. Niepokojąca liczba zakażeń
- Ordo Iuris radzi: "jak powstrzymać wulgarną edukację seksualną w szkole"
- Czarnek uderza w LGBTQ+. Tak "rozwiązuje" problemy młodzieży
- Lex Czarnek 3.0 w Sejmie. Jak nie drzwiami, to oknem
- Tęczowy Piątek. Przemysław Czarnek o nieodpowiedzialnych dyrektorach
Biorąc jeszcze pod uwagę to, jak ten tak istotny temat był traktowany w szkołach do tej pory, naprawdę jest się czym martwić. Na szczęście pojawiają się inicjatywy, które pomogą młodym ludziom zdobyć rzetelne informacje o seksie.
Spektakl w Teatrze Współczesnym o seksie dla młodych
Teatr Współczesny w Szczecinie przygotował specjalny projekt, który ma być pewną odpowiedzią na potrzeby młodych ludzi. Na deskach teatru będziemy mogli zobaczyć sztukę "Edukacja seksualna", której reżyserem jest Michał Buszewicz.
Na spektakl szczególnie zapraszane są szkoły średnie i to zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Warunek jest taki, że przedstawienie mogą zobaczyć tylko osoby powyżej 15. roku życia. Nie ulega wątpliwości, że na pewno lepiej zabrać szkolną grupę na taki spektakl niż na film o Gierku. Wiemy, co mówimy, serio.
Warsztaty z edukacji seksualnej
17 lutego spektakl "Edukacja seksualna" będzie miał też swoją edupremierę, na którą zostali zaproszeni nauczyciele i nauczycielki ze Szczecina i okolic. Będą też prowadzone specjalne warsztaty ze specjalistami. Zajęcia z seksuolożką mają być finansowane z teatralnego budżetu, także nie trzeba się obawiać, że ktoś dopatrzy się w nich "ideologizacji" i zaraz je zdejmie.
Wszystko po to, by młodzi ludzie w jak najbardziej rozsądny i pełny sposób mogli dowiedzieć się wszystkiego o sprawach związanych z życiem seksualnym. Nie będzie tu też miejsca na wstyd, a słowa "penis" czy "łechtaczka" nie będą przez nikogo cenzurowane. Teatr Współczesny w Szczecinie stawia na wiedzę i otwartość, nie na zabobony i strach.
Bardzo nas cieszą takie inicjatywy. Mamy też nadzieję, że inne miasta i instytucje wezmą przykład z Teatru Współczesnego w Szczecinie. Biorąc pod uwagę to, co obecnie dzieje się z edukacją, naprawdę będziemy potrzebować takich inicjatyw.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Kto dołączy do nowego składu TeenZ? Detektywi z TikToka już wiedzą
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Jak Najjjka zareagowała na nastoletnią ciążę siostry? "Była w szoku"
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową