Słyszeliście o ButtSlaps by Freak Fighters? Nie? Jakie macie szczęście..

Z każdym dniem tracimy coraz więcej wiary w nasz przemysł rozrywkowy. Fame MMA wyrosło z pato-mma do całkiem respektowanych pojedynków sportowych. High League trzymało poziom od początku. Niestety, na każde Fame, jest co najmniej dwójka czy trójka gal, które zmrożą was od środka. Nie wiem tylko, czy z krindżu, głupoty czy obawy o życie zawodników.

Nie wiem, do którego zalicza się dzisiejsza federacja. Ale szykujcie się na zmrożenie. Bo oto najbardziej krindżowa gala na naszej planecie. A chciałbym zauważyć, że istnieje VIP-MMA oraz trailer Gromdy.

Cytując opis gali "pierwsze w Polsce zawody w klapsach". Koncept oczywiście pochodzi z zagranicy, najprawdopodobniej z Rosji.

Z tego, co możemy zrozumieć, federacja stworzyła odnogę z częścią poświęconą… temu. Jak podaje mma.pl, poza pojedynkami w formule MMA na gali FreakFighters zobaczymy także rywalizację w biciu się po tyłkach.

W tym momencie? Zapowiedziane zostały oficjalnie na Instagramie dwie zawodniczki. Lawiki:

Oraz… no właśnie.

Tak! Tę, która została wywalona za nagrywanie? Na TikToku zebrała spory following, 150 tys. obserwujących i filmy zdobywające średnio po 100 tys. odtworzeń to niezły wynik. Chociaż nie było się bez kontrowersji. Uważana jest w niektórych kręgach za patostreamerkę.

Mniejsza. Zgadnijcie, kto jeszcze wystąpi na gali "ButtSlaps". Tak, Lasuczita:

Tak, osoba, która zdobyła widownię przez Team X Camp - więc realnie dzięki młodym dzieciom teraz idzie na galę klepania po tyłkach.

Nie mam bladego pojęcia. Problem też jest taki, że w tym momencie dajemy im odrobinę dodatkowego rozgłosu. Pierwsza gala, która ma się odbyć 27 marca, ma być darmowa. Obecnie kanał YouTube "Freak Fighters & ButtSlaps" posiada tylko 99 subskrybentów.

Nie muszę chyba pisać, że założeniem na rozgłos tej federacji to kontrowersja. Jak na razie, po oficjalnym ogłoszeniu dwóch zawodniczek i niedziałającej stronie internetowej, całość przypomina bardziej Titanica. Wiecie, bo może okazać się gigantyczną wtopą. Jeżeli oglądalność pierwszej gali przekroczy tysiąc osób, to będzie oznaczało sukces.

A mogli walczyć na poduszki...