Podróż dookoła świata

Powoli tracą wzrok. Ruszyli więc w podróż dookoła świata

Źródło zdjęć: © Vibez.pl / Canva, Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,15.09.2022 19:00

Historia pewnej rodziny z Kanady jest gotowym scenariuszem na film. Troje dzieci zmaga się z nieuleczalną chorobą. Ich rodzice chcą im pokazać jak najwięcej świata zanim będzie za późno. Każdy internauta może śledzić przebieg wyprawy.

Edith LemaySebastien Pelletier są małżeństwem z 12-letnim stażem. Pochodzą z kanadyjskiego miasta Quebec. Posiadają czworo potomstwa. U najstarszego dziecka, Mii, zdiagnozowano zwyrodnienie barwnikowe siatkówki. Jest to rzadka, nieuleczalna choroba genetyczna, która powoduje stopniowe pogorszenie wzroku lub ślepotę. Z identycznym schorzeniem zmaga się dwóch chłopców: 7-letni Colin i 5-letni Laurent. Jedynie 9-letniemu Leo nic nie dolega.

Pleinleursyeux na Instagramie. Podróżują z nieuleczalnie chorymi dziećmi

- Tak naprawdę nie można z tym nic zrobić - przyznała Lemay w rozmowie z "CNN". Medycyna nie zna lekarstwa, które spowolniłaby postęp zwyrodnienia barwnikowego siatkówki. - Nie wiemy, jak szybko to się stanie, ale spodziewamy się, że w połowie życia (dzieci) będą całkowicie niewidome - powiedzieli rodzice dziennikarzom. Para postanowiła wykorzystać w pełni czas, który pozostał ich pociechom.

trwa ładowanie posta...

Podróżują dookoła świata ze ślepnącymi dziećmi

Rodzice skupili się na wyposażeniu dzieci w umiejętności, które przydadzą się, gdy ich stan zdrowia się pogorszy. Jeden z lekarzy zalecił rodzicom, aby pomogli pociechom zebrać jak najwięcej "wizualnych wspomnień". Lemay zdała sobie sprawę, że jest tylko jeden sposób, aby to zrobić.

- Nie pokażę im słonia w książce. Pokażę prawdziwego słonia. Wypełnię ich pamięć wzrokową najlepszymi i najpiękniejszymi obrazami, jakie mogą istnieć - powiedziała mama czworga dzieci w wywiadzie z "CNN".

Lemay i Pelletier na poważnie zaczęli planować rodzinną podróż dookoła świata. Kiedy zbierali fundusze na wyprawę, los się do nich uśmiechnął. Pelletier otrzymał zastrzyk pieniędzy ze sprzedaży firmy, w której pracował i w której miał udziały. Małżeństwo stwierdziło, że był to "mały prezent od życia".

trwa ładowanie posta...

Sześcioosobowa rodzina zaplanowała początek podróży na lipiec 2020 roku. Trasa obejmowała m.in.  Chiny i przemierzenie Rosji drogą lądową. Pandemia opóźniła ich zamiary o prawie dwa lata. Kiedy w marcu 2022 roku wreszcie wyjechali z Kanady, uznali, że wolą być bardziej elastyczni. Trasę ustalają z miesięcznym wyprzedzeniem. W doborze kolejnych celów wyprawy kierują się autorską listą marzeń. Przykładowo, Mia bardzo chciała pojeździć konno, a Laurent chciał wypić sok na grzbiecie wielbłąda.

Pierwszy przystanek był w Namibii, gdzie z bliska podziwiali słonie, zebry i żyrafy. Następnie wyruszyli do Zambii i Tanzanii, aby potem polecieć do Turcji, w której spędzili miesiąc. Kolejnym punktem podróży była Mongolia, a potem Indonezja.

- Skupiamy się na widokach. Na florze, faunie. Widzieliśmy niesamowite zwierzęta w Afryce, w Turcji i w wielu innych miejscach - wyznał Pelletier dla "CNN".

trwa ładowanie posta...

Lemay i Pelletier mają nadzieję, że poprzez odwiedzanie różnych krajów i poznawanie wielu kultur ich dzieci zrozumieją, jakie mają szczęście pomimo wyzwań, które mogą utrudnić im funkcjonowanie w późniejszym etapie życia.

- Bez względu na to, jak będą miały ciężko, chciałam im pokazać, że mają szczęście, bo mogą umyć się pod bieżącą wodą i pójść do szkoły z kolorowymi podręcznikami - dodała Lemay w rozmowie z dziennikarzami.

Kanadyjska rodzina relacjonuje wyprawę w mediach społecznościowych. Ich profil na Instagramie śledzi ponad 52 tys. fanów, a fanpejdż na Facebooku blisko 19 tys. osób.

trwa ładowanie posta...

Życie tu i teraz

Lemay i Pelletier nie mogą zapomnieć o diagnozie, ale koncentrują się na życiu tu i teraz oraz poświęcaniu energii na pozytywne rzeczy. Rodzina planuje wrócić do domu w marcu 2023 roku. Póki co nie myślą o końcu podróży, tylko cieszą się chwilą. Lemay i Pelletier zaobserwowali, że wyprawa scementowała więź między ich dziećmi. Rodzice wierzą, że medycyna znajdzie rozwiązanie na uleczenie ich dzieci zanim stracą wzrok.

Źródło: CNN

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0