Facebook zalały treści z wykorzystywaniem dzieci na tle seksualnym. Będą zmiany
National Center for Missing and Exploited Children podaje, że w 2020 roku ilość treści w Internecie przedstawiających wykorzystywanie dzieci na tle seksualnym wzrosła o 31%. Ogromny odsetek tych materiałów pojawił się na Facebooku i Instagramie.
2021 rok nie idzie po myśli Facebooka. Najpierw konflikt z australijskim rządem. Teraz cyfrowy gigant zmaga się z oskarżeniami o spoglądanie zbyt łaskawym okiem na treści przedstawiające wykorzystywanie dzieci na tle seksualnym. Tylko w okresie od lipca do września 2020 roku na Facebooku i Instagramie wykryto co najmniej 13 milionów obrazów szkodzących dzieciom – podaje portal Business Insider.
Podobne
- Instagramie, robisz to dobrze! Zmiany w serwisie z myślą o młodych osobach
- Nie masz 18 lat? Instagram ochroni Cię przed starymi, których nie znasz
- Instagram pomagał w odkrywaniu świata plandemików, szurów i foliarzy
- USA: Szkoły zaczną edukować, jak rozpoznać fake newsa?
- Twórcy Instagrama zdają sobie sprawę, że aplikacja jest toksyczna dla nastolatków
99% spośród szkodliwych treści wykryli sami moderatorzy Facebooka. – Wykorzystywanie naszych aplikacji do krzywdzenia dzieci jest odrażające i niedopuszczalne – stwierdziła w oświadczeniu Antigone Davis, szefowa ds. bezpieczeństwa na Facebooku. Dodała, że: – Jesteśmy liderem w branży w zwalczaniu przypadków wykorzystywania dzieci.
Koncentrujemy się na zapobieganiu nadużyciom, wykrywaniu i zgłaszaniu treści naruszających nasze zasady oraz na współpracy z ekspertami i władzami w celu zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa. Testujemy nowe narzędzia. Uniemożliwiają one internautom udostępnianie treści, na których dzieci są ofiarami. Wciąż ulepszamy nasze serwisy, aby szybciej wykrywać i zgłaszać przypadki zakazanych treści.
"Wykorzystywanie seksualne dzieci jest nielegalne"
Już teraz zauważalne są efekty działań cyfrowego giganta. Kiedy użytkownik wpisze w wyszukiwarkę na Facebooku hasło sugerujące krzywdzenie dzieci lub związane z tym zachowania, zobaczy specjalny komunikat: "Sądzimy, że Twoje wyszukiwanie może być powiązane z wykorzystywaniem seksualnym dzieci".
"Wykorzystywanie seksualne dzieci lub oglądanie obrazów bądź filmów pornograficznych z udziałem dzieci może grozić pozbawieniem wolności oraz prowadzić do dotkliwych konsekwencji osobistych" – brzmi komunikat na Facebooku. Dalej czytamy, że: "Wykorzystywanie seksualne dzieci wyrządza im wielką szkodę. Wyszukiwanie i oglądanie niestosownych, naruszających zasady materiałów jeszcze ją potęgują".
"Osoby, które mają fantazje seksualne związane z dziećmi, mogą zwrócić się o pomoc do odpowiednich organizacji". – czytamy w komunikacie wyświetlanym na Facebooku. – "Jeśli zauważysz taką aktywność na Facebooku, zgłoś ją nam oraz poinformuj organy ścigania. Jeśli doświadczyłeś wykorzystywania seksualnego, możesz skorzystać z telefonu zaufania albo porozmawiać z osobą, która jest Ci bliska".
Facebook zapewnia, że moderatorzy zarówno FB, jak i Instagrama będą usuwać i zgłaszać konta dzielące się treściami przedstawiającymi wykorzystywanie dzieci na tle seksualnym.
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Kartonii stworzyła własną kolekcję kosmetyków. Gdzie kupicie Cherry on Top?
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Toaleta nad morzem za 10 zł. Influencer zrobił aferę
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku