Piwo w butelce "z drewna"? Carlsberg wypuści testową partię butelek w POLSCE!

Przypomnę na początku: piwo to alkohol. I, jak w przypadku każdego alkoholu, powinniśmy spożywać go z głową, szczególnie w gorące dni. Nigdy nie wsiadajcie za kółko po wypiciu - i pamiętajcie, że alkohol jest dostępny jedynie dla osób, które skończyły 18 lat. A teraz czas na nowość od Carlsberga.

Po "okej" Lodoherbacie oraz złym wydarzeniu wyśmiewającym metaverse Carlsberg wprowadza wreszcie coś rewolucyjnego, co może być zdecydowanie zalążkiem większych zmian.

Pamiętacie tekst Ani o "papierowych" butelkach Coca-Coli? No to tutaj mamy prawie ten sam case - i co najważniejsze, produkt zaczyna już powoli wchodzić na nasz rynek. Chociaż nie dla każdego, co zaraz wyjaśnię.

Nowa butelka Carlsberga wygląda ciekawie - i jest wykonana z bio-pochodnego PEF-a. Wychodzi na to, że Carlsberg przeskoczył już do drugiej generacji butelek. Ma być ekologicznie, a docelowo firma chce wskoczyć w "ekologiczny" target wcześniej zarezerwowany jedynie dla butelek szklanych wielokrotnego użytku.

Zewnętrzna powłoka Fibre Bottle jest organiczna (bio-based), zbudowana z włókien drzewnych pozyskanych z odpowiedzialnie zarządzanych lasów z certyfikatem FSC. Natomiast jej wyściółka w środku jest wykonana z polimeru PEF pochodzenia roślinnego. PEF jest wytwarzany w całości z surowców naturalnych, jest kompatybilny z systemami recyklingu tworzyw sztucznych i jeśli nie trafi do systemu recyklingu może też ulec degradacji w przyrodzie.

Nie chodzi o "butelkę z drewna", tylko o włókna drzewne. Nikt nie zamierza sprzedawać drewnianego wazonu w kształcie butelki piwa, spokojnie.

Butelka z włókna drzewnego generacji 2.0 już teraz ma wypadać lepiej niż jednorazowa szklana butelka w ocenie cyklu życia produktu. Oczywiście mowa o jednorazówkach, co jest tutaj dość ważne w całkowitej ocenie.

Co więcej, cykl życia butelki Fibre Bottle (jej wytworzenie i użytkowanie i recykling) daje o 80% mniejszą emisję CO2 w porównaniu do emisji podczas cyklu życia szklanej butelki jednorazowej. Na każdą szklaną butelkę jednorazowego użytku można wyprodukować pięć butelek Fibre Bottle przy takim samym śladzie węglowym. Docelowo Grupa Carlsberg dąży do tego, aby butelka nowej generacji miała tak samo niski ślad węglowy jak szklana butelka zwrotna, która jest obecnie najbardziej wydajnym i przyjaznym środowisku opakowaniem, jeśli podlega zwrotowi.

W ten sposób na każdą szklaną butelkę jednorazowego użytku możnaby wyprodukować pięć butelek Fibre Bottle przy takim samym śladzie węglowym. Docelowo Carlsberg dąży do tego, aby butelka Fibre Bottle miała tak samo niski ślad węglowy, jak szklana butelka wielokrotnego użytku, która jest obecnie najbardziej wydajnym opakowaniem pierwotnym, jeśli jest zbierana i ponownie wykorzystywana w wydajnych systemach. Kiedy butelka z włókna zostanie wprowadzona na rynek na dużą skalę, zwiększy wybór konsumentów Carlsberga i uzupełni, a nie zastąpi, istniejące opakowania, takie jak szklane butelki i puszki.

W informacji prasowej firma przekazuje, iż całość "chroni smak i bąbelki" piwa bardziej, niż tradycyjne tworzywo sztuczne PET.

Zewnętrzna powłoka butelki, wyprodukowana przez firmę opakowaniową Paboco, składa się z włókien drzewnych pozyskiwanych w sposób zrównoważony i jest również pochodzenia biologicznego. Dodatkową zaletą tej powłoki są właściwości izolacyjne, dzięki którym piwo dłużej zachowuje niską temperaturę w porównaniu z puszkami lub szklanymi butelkami.

Butelka ma być w 100% pochodzenia biologicznego, z wyjątkiem nakrętki, która jest obecnie niezbędna do zapewnienia jakości produktu. Butelka i nakrętka nadają się w całości do recyklingu, co wydaje się naprawdę "czymś dużym".

Docelowo Grupa Carlsberg dąży do tego, aby butelka nowej generacji miała tak samo niski ślad węglowy jak szklana butelka zwrotna, która jest obecnie najbardziej wydajnym i przyjaznym środowisku opakowaniem, jeśli podlega zwrotowi.

A co ze smakiem?

Metody uprawy jęczmienia mają na celu zwiększenie bioróżnorodności terenów uprawnych, poprawę zdrowia gleby oraz zwiększenie naturalnej sekwestracji dwutlenku węgla przez glebę w porównaniu z konwencjonalnymi metodami uprawy, przy zachowaniu tego samego, charakterystycznego smaku.

Całość brzmi bardzo ładnie: pójście w bio, próba znalezienia alternatywy dla butelek szklanych, które niekoniecznie zawsze są używane wielokrotnie, bardziej zielona metoda warzenia piwa.

Piwo trafi na osiem rynków w Europie: do Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji oraz do Polski. Nakład wszystkich sztuk to jedyne 8000 butelek. Tak, osiem rynków, tj. średnio po tysiąc butelek na kraj. Mogę wam zdradzić, że Polska otrzyma "odrobinę" więcej niż średnio by wychodziło.

Jak będzie można spróbować Carlsberga z nowej butelki? Anglojęzyczna informacja prasowa mówi wprost:

Butelki trafią do rąk lokalnych konsumentów, klientów i innych zainteresowanych stron w ramach wybranych festiwali i imprez flagowych, a także degustacji produktów.

Nie powinno to trafić do sklepów - tylko bardziej dostaniemy specjalną butelkę na imprezach, pokazach czy np. jako nagrodę w konkursie.

Zapowiada się coś naprawdę ciekawego, szczególnie że w ślady Carlsberga zaraz pójdzie przecież m.in. Coca-Cola z podobnym produktem.

Źródło: Materiały prasowe