Organizatorzy Parady Równości wykluczyli antyputinowską organizację Za wolną Rosję

Parada Równości w Warszawie bez antyputinowskiej organizacji "Za wolną Rosję"

Źródło zdjęć: © vibez.pl
MMU,
23.06.2022 15:16

Tegoroczna Parada Równości jest organizowana wspólnie z ukraińskimi aktywistami z "KyivPride". Organizatorzy kijowskiej i warszawskiej parady połączyli siły, aby przygotować święto miłości, wolności i tolerancji w stolicy Polski. W związku z tym organizatorzy uznali, że na połączonej paradzie nie ma miejsca na rosyjskie akcenty. Nawet te antyputinowskie.

25 czerwca ulicami Warszawy przemaszeruje 21. Parada Równości. Parada wystartuje o godzinie 14:00 spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, a od godziny 10:00 działać już będzie Miasteczko Równości.

W związku z brutalna napaścią Rosji na Ukrainę, warszawska parada będzie w tym roku wyjątkowa, bo współorganizowana z kijowską paradą, która z oczywistych względów nie odbędzie się w tym roku w ukraińskiej stolicy.

Rosja odbiera nam domy, rodziny, przyjaciół i bliskich, ale nigdy nie odbierze nam wolności, prawa do istnienia i głosowania. (...) Chcemy zaapelować do całego świata: pomóżcie Ukrainie zwyciężyć! Pomóżcie Ukraińcom żyć swobodnie na swojej ziemi! - wzywał międzynarodową społeczność Lenny Emson, prezes KyivPride.

Na warszawskiej paradzie zabraknie za to rosyjskich akcentów. W wydarzeniu nie weźmie udziału organizacja "Za wolną Rosję".

W tym roku nasza kolumna nie pójdzie w Paradzie Równości. Byliśmy na niej od początku swojego istnienia. Nasza kolumna w tym roku miała być jedyną kolumną organizacji prowadzonej przez osoby z doświadczeniem migracyjnym i uchodźczym. 👉 W związku z tym, że będzie to polsko-ukraiński marsz, organizatorzy poprosili stowarzyszenie Za Wolną Rosję (skupia nie tylko Rosjan, ale też Białorusinów, Polaków i Ukraińców i od 2014 roku walczy z putinowskim reżimem oraz wspiera społeczeństwo obywatelskie w Rosji) o nieprzynoszenie flag, nawet tych biało-niebiesko-białych, czyli antywojennych - czytamy na fanpage’u organizacji Za wolną Rosję.

trwa ładowanie posta...

Organizatorzy tłumaczą dlaczego zdecydowali się na taki krok:

Wspieramy rosyjski opór, ale uważamy, że nie ma miejsca na rosyjski protest na ukraińskim marszu.

Organizacja "Za wolna Rosję" wzbudza równie ż emocje ze względu na osobę Igora Isajewa. Kontrowersyjny ukraiński dziennikarz i działacz miał nawet sprawę w sądzie za "znieważanie narodu polskiego" (sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury). Ma też na swoim koncie szereg dyskusyjnych wypowiedzi. Twierdził m.in., że słowo honor w polskich paszportach ma pejoratywny wydźwięk.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 4
  • emoji kupka - liczba głosów: 0