Czy oglądanie mundialu 2022 jest etyczne? [OPINIA]

W niedzielę 20 listopada ruszyły mistrzostwa świata w Katarze. Tym razem jednak to wielkie święto piłki nożnej odbywa się w cieniu ogromnych kontrowersji i sporów politycznych. Śmierć osób budujących stadiony i infrastrukturę, kontrowersje związane z prawami człowieka w Katarze, szkody klimatyczne - to tylko część szeroko omawianych problemów z jakimi wiąże się mundial 2022.

Czy w takim razie oglądanie mistrzostw świata w Katarze jest etyczne? Czy możemy z czystym i spokojnym sercem zasiąść przed telewizorami i oglądać mecze piłki nożnej? Odpowiedź wcale nie jest tak oczywista.

Jak podaje "Guardian", niezależni eksperci szacują, że przy organizacji mistrzostw świata w Katarze zginęło co najmniej 6,5 tys. osób. W związku z tym, BBC zdecydowało nie transmitować gali otwarcia mundialu, na której pojawił się m.in. Morgan Freeman. Zamiast tego podano informacje na temat korupcji i łamania praw człowieka przez organizatorów wydarzenia.

Jeśli chodzi o "ekologiczność" mundialu 2022 to tutaj też już pojawiły się pewne wątpliwości. Mistrzostwa świata w Katarze miały być "zeroemisyjne". Organizacja non-profit Carbon Market Watch podaje jednak, że ślad węglowy mundialu może być nawet osiem razy większy niż zakładano.

Dla wielu problemem mundialu jest również prawo kraju, w którym odbywają się mistrzostwa. Osoby LGBTQ+ mogą trafić do więzienia jeśli udowodni się im jednopłciowy stosunek seksualny. Choć piłkarze próbowali w jakiś sposób okazać wsparcie członkom tej społeczności, ostatecznie, chwilę przed rozpoczęciem mundialu 2022, FIFA zagroziła zawodnikom, że zostaną ukarani żółtą kartką, jeśli założą specjalne opaski z napisem One Love.

Jeśli weźmie się to wszystko pod uwagę, oglądanie mudnialu 2022 może nie wydawać się najbardziej etyczną decyzją. FIFA, po tym wszystkim, co się już wydarzyło i po tym, co wiemy, ma nam w zasadzie chyba do przekazania tylko jedną myśl – liczą się dla nas tylko pieniądze. Życie ludzi i ich prawa, to drugorzędna sprawa.

Jeśli szukacie potwierdzenia na to stwierdzenie, wystarczy posłuchać tego, co ma do powiedzenia prezes FIFA. Na konferencjach mówił m.in. o tym, że życzyłby sobie, żebyśmy na czas mundialu zawiesili wojnę między Ukrainą a Rosją.

- Apeluję do wszystkich, żeby pomyśleli o tymczasowym zawieszeniu broni na jeden miesiąc, na czas trwania mistrzostw świata lub przynajmniej otworzyli korytarze humanitarne, cokolwiek, co prowadziłoby do wznowienia dialogu, który jest pierwszym krokiem do pokoju. […] Jako organizacja sportowa przede wszystkim powinniśmy skupiać się na sporcie, ale to właśnie ten sport może zjednoczyć świat – powiedział cytowany przez "Politicio" prezes FIFA.

Z drugiej jednak strony nie można całej odpowiedzialności zwalać na fanów i fanki piłki nożnej. To trochę jak z kryzysem klimatycznym - tutaj też próbuje się nam wmówić, że to my, przeciętni Kowalscy, jesteśmy za niego odpowiedzialni i powinniśmy szybko porzucić nasze konsumpcyjne życie na rzecz ekologii.

Prawda jest jednak taka, że to największe korporacje, koncerny paliwowe i rządzący, którzy nie robią niczego sensownego, by przeciwdziałać zmianom klimatycznym, są głównie odpowiedzialni za to, co się dzieje.

To nie oznacza oczywiście, że możemy teraz porzucić bawełniane torby na rzecz plastikowych i zacząć kupować w SHEIN zamiast w lumpach. To oznacza tylko tyle, że nie musimy, jako jednostki, dźwigać na sobie winy za to, co się dzieje, ale dalej powinniśmy próbować coś robić – edukować, zwracać uwagę rządzących na problem, wybierać te mniej obciążające planetę opcję.

Tak samo jest z mistrzostwami świata w Katarze. To nie pierwszy nieetyczny mundial i na pewno nie jest ostatni. Chociaż prawa człowieka są łamane także w Rosji, nie przypominam sobie, aby ostatni mundial był na takim cenzurowanym jak ten w Katarze. Sama organizacja tego wydarzenia na Bliskim Wschodzie daje możliwość większej reprezentacji tej części świata w globalnych wydarzeniach, co samo w sobie jest dobre i pożyteczne, choćby dla budowania większej tolerancji i zrozumienia na świecie. Szkoda tylko, że wybór padł akurat na Katar, a nie na mniej zamożny kraj regionu, z nieco innym klimatem, gdzie organizacja takiego wydarzenia nie odbyłaby się takim kosztem. Na myśl przychodzi mi na przykład Turcja, Jordania, czy Liban.

Choć są ludzie, którzy właśnie przez wszystkie te kontrowersje związane z organizacją wydarzenia, zdecydowali się w tym roku go nie oglądać, wy możecie, jeśli oczywiście macie świadomość tego wszystkiego, co się działo i dzieje na mundialu 2022, spokojnie zobaczyć mecze choćby polskiej reprezentacji piłki nożnej.

Wybór należy do was. Pamiętajcie tylko, że to wszystko wydarzyło się i wydarza tylko po to, by 22 mężczyzn mogło sobie biegać za piłką po stadionie przez 90 minut. Śmierci ludzi, ogromne emisje dwutlenku węgla, korupcja - to wszystko dla paru dni rozrywki.

Źródło: Politicio, Guardian