Chińskie streamerki nadają pod mostem. Po co? Mają jeden cel
Internet obiegło nagranie z Chin, gdzie streamerki mają gromadzić się pod mostem, aby więcej zarobić. Jak? Ponieważ dzięki temu mają być w bogatszej dzielnicy, a to oznacza wyższe napiwki.
Dla jednych będzie szokiem, a dla innych nie, ale niektóre części świata naprawdę mocno różnią się kulturowo od Europy. Chociaż nierzadko mamy więcej wspólnego, aniżeli można byłoby podejrzewać. Gdzie na skali podobieństw jest dzisiejszy temat?
Podobne
- "Młody nie siedź przy kompie, bo na tym nie zarobisz". Ojciec nie miał racji: wyciekły zarobki streamerów z Twitcha 💰💰💰
- TwitchCon 2022. "Stań na mnie, proszę". Fani streamerki przekroczyli granice?
- Chiny: Zetki nie chcą się przepracować, więc leżą. Bierzmy z nich przykład!
- Bailan, czyli młodzi Chińczycy nie chcą harować. Wolą "gnić" w czasie pracy
- Adriana Chechik podczas konwentu streamerów złamała kręgosłup w dwóch miejscach
Wydaje mi się, że dość daleko według niektórych. Ale od początku:
Internet podbił film z Chin, gdzie streamerzy koczują pod mostem
M.in. na Twitterze, także naszym rodzimym, viralem stało się nagranie z Chin przedstawiające rój streamerek, które upodobały sobie miejsce pod mostem.
W sensie, nie do mieszkania czy przebywania, tylko do streamingu - mają tam statywy, siedziska, a nawet lampy pierścieniowe. A dlaczego ten most? Ponieważ ma być blisko bogatej dzielnicy. Zaraz wytłumaczę wszystko, ale najpierw sami obejrzycie to nagranie:
"Żyjemy w symulacji odc. 2137. Streamerzy w Chinach upodobali sobie nagrywanie live spod pewnego mostu, który mieści się w bogatej dzielnicy. Dzięki temu będą się wyświetlać bogatszym użytkownikom (algorytm+lokalizacja)" - opisuje sytuację Wojtek Kardys.
Nasuwa wam się pytanie na usta: po co? Jak wytłumaczyła Naomi Wu, która stoi za wrzuconym filmem na anglojęzycznym Twitterze, chodzi o geolokalizację. Dokładniej: osoby oglądające streamy mogą wyszukiwać streamerów po lokalizacji, lokalnie.
Bogatsza dzielnica = większa szansa na hojny napiwek = wyższy zarobek.
U niektórych rodaków wywołało to całkiem niemałe zwarcie:
"Do robot, a nie jak menele filmy pod mostem nagrywać. Do roboty przydatnej społeczeństwu, a jak g***o umie to drogi zamiatać, będzie czyściej" - twierdzi jeden z twitterowiczów.
"Czyli jednak chińska młodzież jest tak samo je**ęta, jak zachodnia" - dodaje inny.
Tylko sprawa nierzadko ma się zgoła inaczej. Czy chodzi tutaj o to, że streamerki są łase na kasę i starają się maksymalizować profity, aby nic nie robić w życiu, poza pokazywaniem się przed kamerą?
To osoby, które starają się dorobić dodatkowy grosz dla rodziny?
Inne spojrzenie na sytuację przekazują Weronika Truszczyńska czy sama Naomi Wu. Tłumaczą one, że streaming w Chinach jest formą dorabiania sobie. To nie jest praca, za którą ledwo mogą przeżyć. To dodatek do pracy, za którą ledwo mogą przeżyć.
"Streaming to raczej zajęcie pracowników migrantów. Te dziewczyny w dzień pracują w fabrykach, restauracjach, czy jakichś salonach piękności" - opowiada Weronika na Stories.
Sinolożka pokazała także, w jakich warunkach mają mieszkać migrantki z wsi, biedniejszych regionów. Nie mówimy tutaj o apartamencie, a o akademiku pracowniczym dzielonym przez kilka osób.
Tutaj też pokazana jest rozbieżność. Jak przekazuje Weronika Truszczyńska, nie chodzi tutaj o to, że streamerki "nic nie robią i chcą kasę za live", jak niektórzy twierdzą, a o możliwość dorobienia dodatkowej kasy do głodowej pensji.
Reasumując: nie chodzi tutaj o to, że streamerki nadają spod mostu, "bo tak nachapią się więcej napiwków", a "robią to, aby móc cokolwiek dorobić do głodowej pensji". I można to komentować zza ekranu, z drugiego końca świat, oceniając tylko po jednym filmie. Ale czasem warto zagłębić się w temat.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje