Wydała fortunę, aby wyglądać jak kot

Wydała fortunę, żeby zostać kotem. Najgorsze jeszcze przed nią

Źródło zdjęć: © aydinmod / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,30.11.2023 12:45

Niektórzy marzą o własnym mieszkaniu lub samochodzie. Inni mają mniej tradycyjne pragnienia. 22-letnia Włoszka Chiara Dell'Abate poddała się ekstremalnym modyfikacjom ciała, z których przepiłowany język jest najmniej kontrowersyjny. Jej cel jest już na wyciągnięcie ręki. To znaczy pazura.

Wielu ludzi kocha zwierzęta. Niekiedy do takiego stopnia, że nie wystarcza im posiadanie kota lub psa w domu. Japończyk o imieniu Toco wydał ponad 2 mln jenów po to, aby spełnić marzenie o życiu jak zwierzę. Mężczyzna kupił kostium psa, w którym paraduje przed obiektywem kamery tak, jakby zapomniał o ludzkich odruchach.

Moda na upodabnianie się do zwierząt dotarła do Europy. Pochodząca z Włoch Chiara Dell'Abate poczuła w sobie koci zew i zapragnęła wyglądać jak zwierzę. W tym celu poddała się wielu modyfikacjom ciała. Przemianę relacjonuje na TikToku, na którym obserwuje ją ponad 300 tys. fanów.

trwa ładowanie posta...

Chce wyglądać jak kot. Przeszła hardkorowe operacje

22-latka nosi na swoim ciele sporo metalu. Posiada kolczyki w 72 miejscach, czym naraża się na porównania do Pinheada z filmu "Hellraiser". Włoszka przekuła sobie choćby wargi sromowe, gdzie ma kolczyka o długości 1,6 cm.

Lista zmodyfikowanych części ciała młodej Włoszki jest długa. Kobieta wykonała plastykę powiek, czyli operację polegającą na usunięciu nadmiaru skóry lub tłuszczu z powiek. Ponadto wszczepiła sobie 10 implantów na obie dłonie. Dodatkowo ma sześć rogów, koraliki na genitaliach, wytatuowane gałki oczne oraz usunięte sutki.

Wygląd Chiary Dell'Abate dopełniają spiczaste uszy, trwały eyeliner, implanty na czole i paznokcie przypominające pazury. Kobieta nie zamierza się na tym zatrzymać. Do ostatecznej przemiany w zwierzę potrzebuje wykonać jeszcze lifting kocich oczu lub kantoplastykę. Do tego dojdzie zmiana kształtu zębów, podcięcie górnej wargi oraz więcej tatuaży.

trwa ładowanie posta...

22-latka zamienia się w kota

Jeśli sądzicie, że to koniec planów Włoszki, lepiej usiądźcie. Kobieta planuje wyposażyć się w system transdermalny, do którego można przyczepić ogon. Dopiero wtedy będzie mogła powiedzieć o sobie, że jest prawdziwym kotem.

Pasja do zmian wyglądu pojawiła się u Włoszki już w wieku 11 lat. Wtedy po raz pierwszy przekuła i naciągnęła sobie uszy. Pomysł na upodobnienie się do kota wziął się stąd, że znajomi często porównywali ją do futrzastego zwierzaka.

trwa ładowanie posta...

Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ

Regularne operacje są bolesne, ale Włoszka twierdzi, że jest do nich przyzwyczajona. Grubą skórę wyrobiła sobie na opinie hejterów, obok których przechodzi obojętnie. Kobieta postrzega modyfikacje ciała za formę wyrażania siebie. "Mogę pozostać wierna sobie, niezależna od tego, co myślą ludzie. Czuję się dobrze i to jest najważniejsze" - przekazała redakcji "New York Post".

Źródło: New York Post

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 9
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 6
  • emoji kupka - liczba głosów: 41
Tomaszek,zgłoś
W mojej opinii jest to kompletny brak kreatywności.Dzieci na przykład potrafią bawić się w zwierzęta i jest to konkretnie twórcze.Także w szamaniźmie oprócz zewnętrznego upodabniania się do zwierzęcia jest także wewnętrzne odgrywanie jego zachowań w tym celu aby posiąść jego mądrość i siłę.A w takim przypadku upodobniania się tylko zewnętrznie do zwierzęcia,jest to raczej rodzaj stawania się żywą reklamą karmy dla zwierząt i chyba nie czymkolwiek więcej.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
AN0NIM,zgłoś
Czy koty naprawdę są wytatuowane i noszą w sobie metal, mają włosy i podwójny język. Ona 'przepraszam' w ogóle nie jest podobna do kota
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Hejter,zgłoś
Najgorsze przed nią? Chyba najgorsze przed każdym kto ją zobaczy. Ta osoba "troszkę" przekroczyła granicę wyrażania siebie. Właściwie to chyba rozwaliła tą granicę głową.
Odpowiedz
7Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 38