Gwiazda "Euforii" szerze o rozbieranych scenach i nierówności w przemyśle filmowym: "Czułam się obrzydliwie"
Sydney Sweeney w "Euforii" wciela się w postać Cassie. Opowiedziała o nagich scenach w serialu i tym, jak nierówno przemysł filmowy traktuje rozbierające się kobiety. Krytycy zauważyli ją dopiero wtedy, gdy zagrała postać bez takich scen.
O "Euforii" mówi się sporo od czasu premiery drugiego sezonu. Niedawno Zendaya ostrzegała przed oglądaniem serialu, bo nie wszyscy mogą być gotowi na to, co dzieje się w tej części historii. Nie tylko ona jedna zabrała głos w sprawie serii.
Podobne
- Gwiazda "Euforii" w nowym filmie. Jacob Elordi zagra w gejowskim romansie
- Gwiazda "Euforii" ścigana przez policję. Fani martwią się o 3. sezon serialu
- Kiedy 3. sezon "Euforii"? Twórczyni o zaskakującej zmianie
- Wpadka w najnowszym odcinku "Euforii"! Tylko uważni dostrzegą ten błąd
- Zendaya na Coachelli. Aktorka "Euforii" wróci do muzyki?
Aktorka Sydney Sweeney, która w "Euforii" gra Cassie, udzieliła wywiadu dla "The Independent" i opowiedziała o tym, co myśli o nagich scenach w serialu. Odniosła się też do przemysłu filmowego oraz tego, jak traktuje on rozbierające się kobiety.
Zobacz też: Lekcje z ZUS. Co Polacy wiedzą o ubezpieczeniach społecznych?
Sydney Sweeney i nagość w "Euforii"
Ci, którzy oglądali serię, wiedzą, że nagich scen w "Euforii" jest dużo. Podejście do nagości jest w pewnym sensie znakiem rozpoznawalnym "Euforii" - nikt tu niczego nie ukrywa. Trzeba też przyznać, że sama Sweeney zagrała sporą część z nich.
Okazuje się, że w pewnych momentach, w trakcie kręcenia drugiej serii, prosiła czasem twórcę Sama Levisona, by usunął niektóre z takich scen. Dziewczyna uważała, że po prostu są niepotrzebne. Levinson bez problemu przystawał na jej sugestie.
Oczywiście na planie z aktorami współpracuje koordynator ds. intymności. Taka pomoc nie zawsze jednak wystarcza. Niektóre sceny czy momenty w serialu były dla Sydney na tyle trudne i krępujące, że aktorka wracała do domu i szorowała całe swoje ciało, bo czuła się obrzydliwie.
Doceniamy rozbierających się mężczyzn, pomijamy rozbierające się kobiety
Sweeney dodała też kilka bardzo ciekawych uwag na temat ekspozycji kobiecego ciała w serialach i różnic w traktowaniu rozbierających się aktorek i aktorów. Przede wszystkim odniosła się do swojego innego serialu, czyli "The White Lotus".
Sydney zwróciła uwagę na to, że w tej serii, w przeciwieństwie do "Euforii", jej postać nie ma nagich scen. Dzięki temu krytycy nagle dostrzegli jej talent i rolę. Tak, zrobili to tylko dlatego, że nie rozebrała się przed kamerą.
Oczywiście sama jest dumna ze swojej postaci w "Euforii" i trzeba przyznać, że rolę Cassie gra naprawdę świetnie. Problem polega jednak na tym, że nikt tego nie zauważa, bo wszyscy mówią tylko o tym, że się rozebrała.
Sydney Sweeney being a gay icon in the white lotus
A przecież nie jest tak, że jej zdolności aktorskie w chwili, w której zdejmuje ubrania, nagle znikają. To po prostu kolejny przejaw nierównego traktowania kobiet w przemyśle filmowym. Gdy jakiś facet rozbiera się przed ekranem, nikt nie ujmuje mu zdolności, prawda?
Niestety przemysł filmowy i serialowy pod wieloma względami wciąż jest nierówny, a kobiety wciąż są gorzej traktowane niż mężczyźni. Rozbierane role czy sceny seksu nie powinny wpływać na naszą opinię dotyczącą aktorki czy aktora. Pomyślcie o tym, gdy następnym razem będziecie oglądali np. "Euforię".
Źródło: The Independent
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?