Zaginięcie Iwony Wieczorek. Czy po 14 latach policja dała za wygraną?
W nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. zaginęła Iwona Wieczorek. Śledztwo trwa już od 14 lat i nie wiadomo, czy że kiedyś zostanie zakończone. W sprawie do tej pory nie nastąpił przełom, a niedawno okazało się, że komendant główny policji zmniejszył zespół odpowiedzialny za poszukiwanie kobiety.
Czas leci bardzo szybko. Już od 14 lat Polacy zastanawiają się, co dokładnie stało się z Iwoną Wieczorek, 19-letnią maturzystką z Gdańska. Mimo wieloletniego śledztwa, ogromnej liczby zaangażowanych funkcjonariuszy, a także pomocy obywateli, nic nie jest jasne, jeśli chodzi o zaginięcie dziewczyny. Dodatkowo powstało wiele teorii spiskowych. Niektórzy ludzie są przekonani, że Iwona Wieczorek żyje, inni są pewni, że to jej własna matka maczała palce w jej zniknięciu.
Podobne
- Atak na Oskara Szafarowicza. Prokuratura wszczęła śledztwo
- Problemy Elżbiety Witek. Wszczęto postępowanie
- Wyszli z domu i nie wiadomo, gdzie są. Dzieciom zostawili tylko list
- Wolontariusz ukradł 10 zł z puszki WOŚP. Grozi mu 10 lat więzienia
- Nawoływał do morderstwa abp. Jędraszewskiego? Sprawa Marka M. wraca
Naczelnik małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej Piotr Krupiński był gościem w audycji "Plac na rozdrożu" na antenie Radia 357. W rozmowie z dziennikarzami odniósł się do sprawy Iwony Wieczorek. Pytany o postępy w sprawie nie chciał jednak udzielać jasnych odpowiedzi. Zdradził jednak, że zespół odpowiedzialny za jej badanie jest mniejszy niż kiedyś.
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
Sprawa Iwony Wieczorek trwa. Pracuje nad nią dużo mniej osób
Prokurator Piotr Krupiński w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że śledztwo w sprawie Iwony Wieczorek trwa. Dodał, że wszystkie teorie, które pojawiają się wśród opinii publicznej, są dokładnie sprawdzane. Miał na myśli m.in. badanie wątku dotyczącego budów, które w czasie zaginięcia 19-latki z Gdańska prowadził na Kaszubach ojciec Pawła P., byłego chłopaka Iwony Wieczorek. Krupiński przyznał, że skomplikowanie sprawy wynika z błędów popełnionych przez policjantów. Według niego przez pierwsze 10 dni od zaginięcia, w sprawie nie zrobiono nic.
Agata Słysz, dziennikarka prowadząca audycję, w której gościem był Piotr Krupiński, zapytała, jak wielu funkcjonariuszy aktualnie zajmuje się sprawą głośnego zaginięcia Iwony Wieczorek. Odpowiedź na to pytanie była zaskakująca. Prokurator przyznał bowiem, że jest ich "mniej niż wcześniej". Powiedział również, że komendant główny zmniejszył zespół przydzielonych policjantów. Co więcej, nie skonsultował tego z prokuraturą. Decyzja została podjęta w 2024 r.
Piotr Krupiński powiedział, że chociaż komendant Marek Boroń nie zapytał prokuratury, czy decyzja o zmniejszeniu zespołu prowadzącego sprawę Iwony Wieczorek jest zasadne, działania służb wciąż trwają. Dodał, że każdego dnia zleca funkcjonariuszom kolejne czynności. Najnowszą informacją, która może pomóc znaleźć odpowiedzi na pytania, jest ta dotycząca kierowcy białego fiata cinquecento, który był widoczny na nagraniach z monitoringu. Krupiński nie ujawnił, czy tożsamość mężczyzny została potwierdzona.
Prokurator Piotr Krupiński zaapelował, aby osoby, które mają jakiekolwiek informacje dotyczące kierowcy samochodu, zgłaszały się do odpowiednich organów ścigania. "Pojazd przemieszczał się 17 lipca 2010 r. o godzinie 5.07 w Gdańsku ulicą Pomorską w rejonie Parku Reagana" - czytamy w komunikacie policji.
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos