Zaginięcia nastolatków. Przerażający trend na TikToku

Dzieci i nastolatki są w stanie zrobić coraz więcej, aby zyskać popularność w mediach społecznościowych. Okazuje się niestety, że młodzież jest w stanie zaryzykować naprawdę wiele.

Na TikToku coraz popularniejszy staje się trend, który został nazwany "zniknij bez śladu". Polega on na ucieczce młodzieży z domu na 48 godzin. Kluczowe jest to, aby nastolatki nie pozostawiły żadnych wskazówek, z których będą mogli skorzystać rodzice, czy zawiadomione służby. Im sprawa zaginięcia robi się głośniejsza i zostaje zaangażowana w nią policja, tym więcej punktów zbierają uciekinierzy.

- Dla nas dorosłych to wygląda na idiotyzm. Jednak dla 12-letniego dziecka wygląda to zupełnie inaczej. Dziecko ma przecież inny poziom wiedzy, nie cechuje się dużym krytycyzmem, za to ma w sobie pokłady buntu i neguje rzeczy mówione przez dorosłych. Rodzic może jedynie uprzedzać nieszczęście i rozmawiać ze swoją pociechą - powiedziała w wywiadzie dla polsatnews.pl psycholożka dziecięca Aleksandra Piotrowska.

Psycholożka podkreśla jednak, że nie należy jedynie zabrać dziecku telefonu i odizolować go od świata mediów społecznościowych. Rodzic powinien przede wszystkim rozmawiać, uświadamiać oraz ostrzegać pociechy przed niebezpiecznymi trendami.

Przed dziwnym trendem przestrzega policja. Służby podkreślają, że jeśli dziecko chce zdecydować się na udział w różnego rodzaju challengu, powinien on być bezpieczny oraz kontrolowany.

Źródło: polsatnews.pl, natemat.pl