Wydała ostry komunikat w sprawie Pandora Gate. "Zniszczył mi życie"
Justyna Suchanek, w internecie znana jako Sukanek, po raz kolejny została wywołana do tablicy w sprawie Pandora Gate. Jej wątek poruszył Nitro w zleakowanym filmie, który nagrał "na" Wardęgę i Konopskiego. Influencerka opublikowała emocjonalne oświadczenie.
Echa Pandora Gate nie milkną. Nie chodzi jednak o proces sądowy lub ukaranie (tudzież uniewinnienie) podejrzanego o niestosowne kontakty z małoletnimi Stuarta B. Afera przerodziła się niejako w przepychankę między influencerami. Streamer Nitrozyniak został zmuszony do udostępnienia filmu, w którym wyciekły rozmowy między Stuu a Marcinem Dubielem, którego wizerunek mocno ucierpiał oraz... między Boxdelem a Konopskim. Włodarz Fame MMA miał prosić Konopa o pomoc i wyciągnięcie z kryzysu.
Podobne
W sprawę ponownie została wciągnięta Justyna Suchanek "Sukanek" - influencerka, dawniej przyjaciółka Stuu. To właśnie ona jako jedna z pierwszych sygnalizowała, że Stuart B. mógł dopuścić się niedozwolonych czynów.
Nitro demonizuje Sukanek. Uważa, że celowo zwlekała
Justyna została zmuszona, by raz jeszcze wrócić do spraw, które odcisnęły gigantyczny ślad na jej psychice. Już po pierwszym dużym materiale dotyczącym Pandora Gate influencerka zabrała głos i przyznała, że Stuu stosował wobec niej przemoc psychiczną i że wiedziała o jego ciągotach do nieletnich dziewczynek. Dodała, że zgłosiła sprawę na policję, ale nie miała wystarczających dowodów, więc służby nie mogły wszcząć postępowania.
Nitro w swoim filmie próbował podważyć intencje influencerki, która dostarczyła screeny z rozmów, w których Stuu przyznaje, że wiek zgody może być różnie interpretowany i twierdzi, że w niektórych miejscach wyznacza go miesiączka. Streamer twierdzi, że Sukanek zaangażowała się w sprawę dopiero wtedy, kiedy Stuu związał się z Fagatą.
Stało się dla niej jasne, że nigdy nie będzie w związku ze Stuu. Oczywiście na poprawkę biorę jej problemy psychiczne, dlatego koniec końców nie chcę jej oceniać
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NITRO POKAZUJE CAŁY FILM NA WARDĘGE I KONOPSKIEGO
Sukanek z emocjonalnym wyznaniem. "Byłam manipulowana"
Influencerka opublikowała na Instagramie obszerny komunikat. Jej słowa wskazują, że nie jest jej łatwo wracać do relacji ze Stuu. Podkreśla, że ten manipulował nią i wykorzystywał, a ona ostatecznie dała radę odciąć się od niego w 2019 r. Jednocześnie prosi o "święty spokój". Pisze, że to, co robił Stuu, ją także kosztowało dużo zdrowia i poczucia winy oraz wskazuje, że od początku chciała pomóc.
Jest to obrzydliwe, że próbując bronić swoich szemranych koleżków i ich przewinień, oczerniacie osoby, które chciały zrobić coś dobrego, ale nawet mnie to nie dziwi. To samo było przecież w 2020 r. Robienie ze mnie wariatki. Tylko że tym razem to wy wychodzicie tylko na debili. Nie pozdrawiam.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu