Topnieje w zatrważającym tempie. Czym jest "lodowiec zagłady"?
Lodowiec Thwaitesa, inaczej znany jako "lodowiec zagłady", zasłużył sobie na przerażający przydomek. Wszystko dlatego, że topnieje w błyskawicznym tempie. Naukowcy twierdzą, że odkryli, co jest tego powodem. Dodatkowo przekazali, co dla ludzkości oznaczałoby zniknięcie lodowca.
Lodowiec Thwaitesa znajduje się w Zachodniej Antarktydzie. Jest to ogromny fragment lądolodu. Naukowcy twierdzą, że jego powierzchnię można porównać do rozmiaru państw bałtyckich czy ponad połowy Polski. Wysokość natomiast do sześciopiętrowego budynku. "Lodowiec zagłady" jest regularnie podmywany przez wody oceanu. To sprawia, że stopniowo się rozpada i topnieje.
Na łamach czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences" opublikowano ciekawy artykuł. Naukowcy twierdzą, że udało im się odkryć, dlaczego "lodowiec zagłady" zaczął topnieć w szybszym niż dotychczas tempie.
"Lodowiec zagłady" zagrożeniem dla świata
Lodowiec Thwaitesa nie bez powodu zasłużył sobie na przydomek "lodowiec zagłady". Eksperci podkreślają, że jego gwałtowne topnienie może spowodować katastrofalny wzrost poziomu mórz i oceanów. Powierzchnia lodowca wynosi 190 tys. km2. Co oznaczałoby jego nagłe zniknięcie? Wzrost poziomu wszystkich oceanów aż o 65 cm.
Lodowiec jest pod ciągłą obserwacją naukowców. Przeprowadzili oni badanie, które dostarczyło nieznanych do tej pory informacji. Dotychczas wiedzieliśmy jedynie, że ogromny fragment lądolodu od lat 70. XX wieku topnieje w coraz szybszym tempie. Niestety dane satelitarne obejmują zaledwie kilka dekad wstecz. Przez to niemożliwe było jednoznaczne ustalenie, kiedy przyspieszyło topnienie "lodowca zagłady". Teraz udało się dotrzeć do tych informacji.
Naukowcy skrupulatnie przeanalizowali rdzenie osadów wydobytych spod dna oceanu. Odkryli, że lodowiec zaczął topnieć szybciej niż wcześniej już w latach 40. XX wieku. Jak czytamy na geekweek.interia.pl, badacze sugerują, że początek tego wydarzenia skorelowany był z wystąpieniem bardzo silnego zjawiska El Niño, okresowego zaburzenie równowagi termicznej Ziemi. Wpływ El Niño przyspieszył topnienie lodowca.
- To trochę tak, jakby ktoś kopnął cię, gdy jesteś już chory. Będzie miało to znacznie większy wpływ - powiedziała w rozmowie z mediami prof. Julia Wellner z Uniwersytetu w Houston.
"Lodowiec zagłady" i brak regeneracji
Niestety naukowcy odkryli również, że od kiedy lodowiec zaczął topnieć szybciej niż kiedyś, nie jest w stanie samodzielnie się zregenerować. Według ekspertów to jednoznacznie pokazuje rosnący wpływ globalnego ocieplenia spowodowanego przez człowieka na planetę.
Dodatkowo podkreślają, że to, co stanie się z lodowcem, wpłynie na cały świat. Już teraz lodowiec Thwaitesa przyczynia się do wzrostu poziomu morza o 4 proc. Dlaczego? Ponieważ co roku zrzuca do oceanu miliardy ton lodu. Ogromny fragment lądolodu odgrywa również znaczącą rolę w stabilności pokrywy lodowej Antarktyki Zachodniej. Jak informuje "Rzeczpospolita", działa jak korek, który blokuje znajdujący się za nią rozległy obszar lodu. Jego topnienie zmniejszyłoby znacznie stabilność pokrywy lodowej, która zawiera wystarczającą ilość wody, by podnieść poziom mórz o co najmniej trzy metry.
Zagrożenie dla całego świata
Naukowcy alarmują, że to, co odkryli, powinno zapalić czerwoną lampkę we wszystkich ludziach. Sugerują, że gdy zapoczątkowane już zostaną duże zmiany, będzie bardzo trudno je zatrzymać. Wcześniej dochodziło do szybszego topnienia "lodowca zagłady", ale pokrywa lodowa się odradzała i regenerowała.
- Jednak lodowce te nie wykazują żadnych oznak ożywienia. To prawdopodobnie efekt rosnącego wpływu zmian klimatu, które spowodowane są przez człowieka - powiedział w wywiadzie dla CNN James Smith, geolog morski z British Antarctic Survey i współautor badania.
Autorzy badania podkreślają również, że lodowiec jest niestabilny i wyjątkowo wrażliwy. Nawet drobne wydarzenia mogą wpłynąć na jego gwałtowne topnienie.
"Po każdym z nich coraz trudniej będzie się on regenerował. Ludzie zmieniają klimat, a to badanie pokazuje, że niewielkie, ale ciągłe zmiany klimatu, mogą prowadzić do skokowych zmian w stanie lodowców" - czytamy na łamach czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Źródło: geekweek.interia.pl, Rzeczpospolita
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?