Szok dla klientów. Sephora wycofuje się z rynku kosmetycznego
Koreańscy miłośnicy kosmetyków są załamani. Sephora postanowiła wycofać się z Korei Południowej, tłumacząc się silną lokalną konkurencją. Sieć ma dość walki o klientów, zdecydowała się więc na radykalny krok.
Rynek kosmetyczny stale się rozwija. Firmy prześcigają się w tworzeniu nowych formuł, kolorów i wykończeń, a także wyszukiwaniu nieznanych dotychczas składników aktywnych. Nic więc dziwnego, że stale rozszerza się także liczba drogerii i perfumerii oferujących kosmetyki. Na świecie walkę o zaszczytny tytuł najpopularniejszego sklepu walczą Sephora, Douglas oraz Ulta.
Podobne
- Oglądają go miliony fanów. Usłyszał przerażającą diagnozę
- "To jest skóra zabójcy, Bella". Kosmetyki ze "Zmierzchu" już wkrótce w sklepach
- Ludzie stracą dostęp do żywności? Widmo kryzysu jest coraz silniejsze
- "Sephora kids" koszmarem drogerii. Trend dotrze do Polski?
- Zatrzymali łódź z polską banderą. Ładunek jak dla Escobara
Francuska perfumeria ma kłopoty
Sieć perfumerii Sephora została założona w Paryżu w 1969 r. Od tego czasu charakterystyczne perfumerie z czarnym logo pojawiły się w Europie, Azji oraz Stanach Zjednoczonych. Choć wydawać by się mogło, że perfumerie nie narzekają na brak klientów, prawda okazuje się nieco mniej radosna.
Rynek Korei Południowej okazał się zbyt trudny dla Sephory, która wkroczyła na niego w 2019 r. Od tego czasu perfumeria nieustannie walczyła o klientów, jednak azjatyccy konsumenci mają inne wymagania, niż europejscy i amerykańscy. Koreańskie czy japońskie kosmetyki znane są na całym świecie ze swojej innowacyjności, składów oraz wysokich filtrów SPF.
Sephora żegna się z Koreą Południową
W oświadczeniu opublikowanym na Instagramie SephoraKr napisano: "Z ciężkimi sercami zdecydowaliśmy się zaprzestać działalności w Korei. Od 6 maja będziemy stopniowo wycofywać się z obecności na platformach internetowych, w aplikacjach mobilnych i sklepach stacjonarnych, ostatecznie całkowicie wycofując się z rynku".
Sephora podziękowała także klientom, którzy decydowali się na zakupy w perfumerii: "Bardzo dziękujemy za miłość i wsparcie, jakimi klienci obdarzyliście Sephora. Sephora, największa na świecie platforma kosmetyczna, nadal znajduje się w 10 sklepach lokalnych i centrach internetowych w Azji".
Eksperci tłumaczą trudności związane z koreańskim rynkiem kosmetycznym
Eksperci kosmetyczni uważają, że za wycofaniem się Sephory z Korei Południowej stoją wymagania klientów. "W ciągu ostatniej dekady popularność produktów kosmetycznych wśród koreańskich konsumentów doprowadziła do sytuacji, w której wybór nie opiera się wyłącznie na samych markach produktów, ale w większym stopniu na reputacji sklepu detalicznego" – powiedział Lee Hong-joo, specjalista ds. profesor ekonomii konsumenckiej na Uniwersytecie Kobiet Sookmyung w rozmowie z "The Korean Herald".
Lee stwierdził, że znajomość konsumentów przez Olive Young stwarza u nich nawykową tendencję do ponownego odwiedzania i zakupu preferowanych marek, co zapewnia wygodę i wydajność w porównaniu z eksperymentowaniem z nowymi sklepami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KACPER MUDOR MOOD: Spełniam się jako DRAG QUEEN
W temacie sephora
- TESTOWE VIBEZ: PIELEGNACJA BYOMA - Nawilżenie i niwelowanie zaczerwienienia skóry!Mat. Sponsorowany
- Cztery kroki do clean girl aesthetic. Zdrowe podejście do skincare routine to podstawaMat. Sponsorowany
- Nurkuje w śmietnikach w poszukiwaniu skarbów. Znalazła kosmetyki warte majątek
- Piękno i muzyka w Parku Śląskim. Strefa Sephora na Fest FestivaluMat. Sponsorowany
Popularne
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło