Suple na ataki paniki? Modelce coś się pomyliło
Martyna Kaczmarek, uczestniczka Top Model 11, zareklamowała na Instagramie suplementy diety. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie podpis "nie mam już prawie w ogóle ataków paniki". Do relacji odniosła się prawniczka i aktywistka Malwina Łapińska.
Modelka plus size i aktywistka promująca ciałopozytywność Martyna Kaczmarek niejednokrotnie przyznawała w wywiadach i mediach społecznościowych, że od dziecka ma ataki paniki. W rozmowie z Pudelkiem wyznała, że dopiero w wieku 27 lat zdiagnozowano u niej ADHD, które okazało się przyczyną wszystkich jej wcześniejszych dolegliwości związanych ze zdrowiem psychicznym.
Oczywiście po takiej lub podobnej diagnozie zazwyczaj należy rozpocząć farmakoterapię wspieraną wizytami u psychoterapeuty. Wiem o tym z autopsji, bo w wieku 21 lat zdiagnozowano u mnie zespół depresyjno-lękowy. Podobnie jak Kaczmarek miewałem również ataki paniki, które odrywały mnie od rzeczywistości.
Martyna Kaczmarek promuje suple na ataki paniki
I o ile mogę z pewnością przyznać, że leki, terapia i sport sprawiły, że wróciłem na dobre tory, o tyle nie mogę zgodzić się z relacją Kaczmarek, w której promuje suplementy diety następującym podpisem:
"Nie mam już prawie w ogóle ataków paniki" - bo taką wiadomość zostawiła modelka w poście promującym suple.
Ja już w ogóle nie mam ataków paniki, ale od prawie 10 lat [z przerwami] biorę leki i uczęszczam do psychiatry. Lekarka, do której chodzę na wizyty, przyznała również, że sport może wpływać na poprawę samopoczucia, ze względu na hormony, które wytwarzają się w organizmie podczas treningów.
Połączenie leków, terapii i sportu dało mi wytchnienie. W tle od czasu do czasu pojawiały się suplementy, ale z pewnością to nie im zawdzięczam poprawę stanu psychicznego. Podobnego zdania jest również prawniczka i aktywistka Malwina Łapińska, znana na Instagramie jako @nie.pelnosprytna.
"To jest tak szkodliwa reklama, że brak mi słów"
Łapińska wychwyciła reklamę supli w wykonaniu Kaczmarek i postanowiła zanegować taki sposób radzenia sobie z atakami paniki.
"To jest tak szkodliwa reklama, że brak mi słów" - napisała Łapińska. "Jeżeli macie ataki paniki, to idźcie do specjalistów_ek psychiatrów_ek, terapeutów_ek, błagam nie leczcie się suplementami" - zaapelowała prawniczka.
W kolejnej relacji podrzuciła swój post, w którym wyjaśnia innych influencerów promujących suplementy diety. "Uważam, że reklamowanie suplementów jest zwyczajnie nieodpowiedzialne. Promujcie robienie badań, a nie wciskacie ludziom tabletki, które mogą im zaszkodzić" - skwitowała Łapińska.
Martyna Kaczmarek zauważyła, że wywołała poruszenie w sieci i wrzuciła na stories poniższe sprostowanie, w którym wyjaśnia, że podeszła do tematu w sposób holistyczny i podkreśla, że na pierwszym miejscu stawia przede wszystkim zdanie lekarzy.
Popularne
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Lody Dre$$code oficjalnie ogłoszone. Co wiadomo o nowości?
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Jak pokonać bossa dezinformacji? Poradnik gry "Internet"
- Marcin Dubiel i ojciec prokurator? Influencer reaguje na komentarze