Prawica przerażona bokserką z Algierii. Powodem wygląd olimpijki
Imane Khelif to pochodząca z Algierii bokserka, która bierze udział w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Przedstawiciele polskiej prawicy w mediach społecznościowych nie zostawiają na niej suchej nitki. Twierdzą, że gospodarze pozwalają mężczyznom walczyć z kobietami.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozkręciły się na dobre. Każdego dnia sportowcy mierzą się w kilkunastu różnych dyscyplinach. Oznacza to, że patrzy na nich dosłownie cały świat. Przez to często mierzą się z krytyką, a wręcz hejtem, który wcale nie dotyczy ich umiejętności oraz postawy w stolicy Francji. Wiele na ten temat może powiedzieć Prisca Alcaraz, reprezentantka Meksyku w judo. Przez to, że ma krótkie włosy, wiele osób uważa, że wcale nie jest biologiczną kobietą.
Z podobnym hejtem, głównie ze strony polskiej prawicy, aktualnie mierzy się Imane Khelif, bokserka z Algierii. W czwartek 1 sierpnia walczyła z reprezentantką Włoch, która poddała mecz po serii bardzo silnych oraz piorunujących ciosów Algierki. Media społecznościowe zapłonęły. Wszystko dlatego, że Imane Khelif ma krótkie włosy oraz więcej testosteronu niż większość kobiet. Na platformie X można przeczytać wiele wpisów obrażających bokserkę oraz sugerujących, że tak naprawdę jest mężczyzną.
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
Polska prawica grzmi o bokserce z Algierii
Imane Khelif to bokserka, która od wielu lat regularnie bierze udział w różnego rodzaju zawodach. Algierię reprezentowała na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, aktualnie robi to samo w stolicy Francji. Po tym, jak pokonała Włoszkę Angelę Carini, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele fałszywych informacji dotyczących tego, że jest osobą transpłciową. Najwięcej mieli do powiedzenia prawicowi użytkownicy platformy X.
"To jest chore. Imane Khalif pokonał(a) Włoszkę w zaledwie kilkadziesiąt sekund. Włoszka po serii ciosów zgłosiła niezdolność do walki i po ogłoszeniu werdyktu zalała się łzami. Włoszka Carini nie podała ręki temu chłopu. Kobiety, które głosują na partie 'postępowe' są same sobie winne. Trzeba było zabić tę ideę w zarodku kilka lat temu. Ludzie pozwolili im się rozpychać łokciami i dziś widzimy efekty." - napisał w mediach społecznościowych skrajnie prawicowy "PapJeż p0lak ".
"Czy Iman(e) Khalif to transseksualista? Prawdopodobnie... nie. To raczej osoba interseksualna - jeszcze inny problem, niż zaburzenia tożsamości płciowej typu '#trans'. To osoba z zaburzeniami rozwoju płciowego i też nie powinna walczyć na igrzyskach z kobietami. Czym jednak jest interseksualizm? Osoba, która ma chromosomy XY, ale wygląda jak kobieta, może mieć jedno z kilku zaburzeń rozwojowych. Dwa najczęstsze z tych zaburzeń to Zespół Niewrażliwości na Androgeny (AIS) i Zespół Swyera" - napisał Myślozbir, również prawicowy komentator życia społecznego.
Prawicy przeszkadza biologiczna kobieta?
"Najpierw facetem była Meksykanka, która po prostu miała krótkie włosy, a dziś facetem jest Algierka, która urodziła się kobietą i nie przechodziła żadnych zmian płci, ale po prostu ma dużo testosteronu. Czy to nie czasem prawactwo twierdziło, że są tylko dwie płcie i właściwa jest ta biologiczna przy urodzeniu? Teraz jednak o płci świadczą krótkie włosy albo poziom testosteronu? Na zdjęciu algierka Imane Khelif w dzieciństwie" - skomentował wpisy użytkownik o pseudonimie "Zespół Brauna".
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos