Odetną Czarnka od 700 mln zł? Wniosek organizacji pozarządowych
Koalicja organizacji pozarządowych Equality Watch złożyła wniosek o zawieszenie Ministerstwa Edukacji i Nauki w dysponowaniu środkami unijnymi. Lista zarzutów wobec Czarnka jest długa.
Koalicja Equality Watch to projekt 15 organizacji pozarządowych, którego zadaniem jest monitorowanie przestrzegania w Polsce zasady niedyskryminacji i europejskiej Karty Praw Podstawowych w projektach finansowanych z funduszy Unii Europejskiej. W skład koalicji wchodzą m.in. Kampania Przeciw Homofobii, Fundacja Wiara i Tęcza i Stowarzyszenie Fabryka Równości.
20 września koalicja Equality Watch złożyła na ręce ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudy petycję o czasowe odsunięcie Ministerstwa Edukacji i Nauki kierowanego przez Przemysława Czarnka od dysponowania środkami pochodzącymi z funduszy unijnych.
Petycja została również przekazana do wiadomości: Komisarz UE ds. Polityki Regionalnej Elisy Ferreiry, Wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej i Komisarz UE ds. wartości i przejrzystości Very Jourovej, Europejskiej Komisarz ds. Równości Heleny Dalli, Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka, Rzecznika Funduszy Europejskich Tomasza Kota oraz do Agencji Praw Podstawowych UE.
Zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej,
majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną;
Equality Watch argumentuje potrzebę odsunięcia Czarnka od pośredniczenia w przyznawaniu funduszy europejskich m.in. jego licznymi homofobicznymi wypowiedziami. Są one nie tylko sprzeczne z europejskimi wartościami, ale, jak podkreśla koalicja, także łamaniem Traktatu o Unii Europejskiej i Karty Praw Podstawowych EU.
Kolejne zrzuty pod adresem ministra edukacji i nauki to nieprawidłowości przy prowadzeniu konkursów finansowanych z środków UE. Jako przykład koalicja podaje konkurs określany w mediach jako "willa plus", w którym pulę środków idącą w miliony przyznano organizacjom powiązanym politycznie, ideowo i personalnie z obozem rządzącym.
Petycja wspomina też o "lex Czarnek", którego celem jest utrudnienie niezależnym edukatorom dostępu do szkół i o szkodliwych społecznie treściach zawartych w zatwierdzonym przez MEiN podręczniku "Historia i Teraźniejszość".
Do końca 2023 r. MEiN chce rozdysponować 700 mln zł z UE
Pod petycją podpisały się również organizacje nienależące do Equality Watch m.in. Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, Inicjatywa nauczycielska Protest z Wykrzyknikiem oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Sygnatariusze apelują o niezwłoczne rozpatrzenie ich wniosku z uwagi "na to, iż MEiN zaplanowało do końca 2023 roku aż 24 naborów na znaczącą kwotę alokacji z programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego na 2021-2027". Według wnioskodawców ta kwota przekracza już 700 mln zł.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos