"Strefy wolne od pieniędzy z UE". Unia przeciwko dyskryminacji LGBTQ+

Fundusze Europejskie z budżetu na lata 2021-27 nie będą wypłacane gminom, w których obowiązują ustawy dyskryminujące społeczność LGBTQ+. O oficjalne potwierdzenie stanowiska Unii w tej sprawie ubiegał się francuski europoseł Pierre Karleskind.

Pisemną odpowiedź Komisji Europejskiej opublikował na Twitterze 16 maja, w przeddzień Międzynarodowego Dnia przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii. Karleskind pisze w tweecie, że "ani jedno Euro z funduszy unijnych nie będzie finansowało 'stref bez LGBT' w Polsce".

"Strefy wolne od LGBT" nie dostaną pieniędzy z UE

Dyskryminacyjne uchwały polskich gmin zaczęły pojawiać się w 2019 r. To w tamtym roku PiS na kozły ofiarne swojej kampanii wyborczej do parlamentu wybrał mniejszość nieheteronormatywną. Jak pamiętamy, to cyniczne rozegranie okazało się skuteczne, wybory zostały przez PiS wygrane, a osoby LGBTQ+ do dziś czują się w Polsce coraz mniej bezpiecznie.

W 2020 r. już w niemal 30 proc. jednostek administracyjnych w Polsce obowiązywały uchwały o "strefach wolnych od LGBT". Walczył z nimi ówczesny rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który zaskarżył do wojewódzkich sądów administracyjnych dziewięć takich dokumentów. Wszystkie zostały uznane za uchwalone bez podstawy prawnej i z rażącymi naruszeniami prawa.

Sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy okazało się, że przydzielanie funduszy unijnych na lata 2021-27 może być uzależnione od nieepatowania homofobią. Z ustaw dyskryminacyjnych wycofała się po cichu większość ze 190 jednostek administracyjnych, w których obowiązywały. Dziś zostało ich ok. 40. Ich rozmieszczenie pokazuje atlasnienawiści.pl Kampanii przeciw Homofobii.

Przedstawiciele Komisji Europejskiej w liście w odpowiedzi na zapytanie posła Karleskinda podkreślają, że Polska zgodziła się zawrzeć w budżecie na lata 2021-27 klauzulę antydyskryminacyjną. Wyklucza ona wspieranie środkami unijnymi samorządów, które podejmują jakiekolwiek działania dyskryminacyjne.