Ksiądz zaorany na Twitterze. Poległ na pytaniu o autora cytatu
Popularny na Twitterze ks. Maciej Słyż wdał się w dyskusję z dziennikarzem Jakubem Wiechem. Duchowny zakpił z kryzysu klimatycznego, czego szybko pożałował. Nie wiedział bowiem, że troskę o planetę nakazał święty znany wszystkim Polakom.
Zmiany klimatu widać gołym okiem. Mówiąc precyzyjniej - możemy je odczuć na własnej skórze. Tegoroczny czerwiec był najgorętszym w historii świata. Naukowcy alarmują, że ten rok może być najcieplejszym, odkąd prowadzą pomiary. Mimo to wiele osób nadal traktuje kryzys klimatyczny jako temat drwin i żartów.
Podobne
- Czvjnik przesadził? Przerażeni ludzie dzwonili na policję
- Minusy pracy na niebieskiej platformie. Skarg nie brakuje
- Musk potwierdził walkę z Zuckerbergiem. Transmisja na X [Twitterze]
- Elon Musk robi czystki na Twitterze. To zła i dobra wiadomość
- Śnieżka Trojan doprowadziła panną młodą do łez. Nie podobało jej się wesele
O skutkach zmian klimatu edukują młodzi aktywiści z Inicjatywy Wschód. Członkini tego ruchu Wiktoria Jędroszkowiak opublikowała film na Twitterze, w którym wyjaśnia, że za ocieplenie klimatu odpowiedzialny jest człowiek. Aktywistka apeluje o ograniczanie emisji gazów cieplarnianych i inwestycję w odnawialne źródła energii.
Jakub Wiech kontra ks. Maciej Słyż
Do apelu aktywistki odniósł się ks. Maciej Słyż. Popisując się ignorancją dla ważnego społecznie tematu, duchowny stwierdził, że ma "plan dalej podgrzewać planetę".
Słowa księdza skomentował Jakub Wiech, dziennikarz gospodarczy i redaktor naczelny portalu energetyka24.com. Publicysta przytoczył pewien cytat i zwrócił się do ks. Słyża, by zgadł, kto jest jego autorem.
Wpis Wiecha brzmiał następująco: "Niech ksiądz zgadnie, kto to powiedział: 'Efekt cieplarniany osiągnął krytyczne rozmiary na skutek ciągłego rozwoju przemysłu, wielkich aglomeracji miejskich i zwiększonego zużycia energii (...). Kryzys ekologiczny - powtarzam - jest problemem moralnym'".
"Ktoś, kto dał się wkręcić ekoświrom? Nie wiem. Nie znam się. Jestem zarobiony grzaniem planety moim dieslem" - odparł ksiądz dziennikarzowi. Wtedy Wiech napisał zaskakującą ripostę. Autorem przytoczonego cytatu był św. Jan Paweł II.
Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, wypowiedź papieża dotycząca ekologii pochodzi z 1990 r. Słowa Jana Pawła II przypomniał prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka kard. Peter Kodwo Turkson w 2018 r. podczas szczytu klimatycznego.
Ks. Słyż chętnie udostępnia o sobie artykuły na Twitterze i na pewno przeczyta niniejszą relację dramy o papieżowy cytat. Warto zatem, aby dowiedział się czegoś, o czym być może nikt go jeszcze nie uświadomił. Młodzi ludzie bardzo licznie korzystają z Twittera i śledzą wypowiedzi duchownych, którzy w internecie pozwalają sobie na więcej niż na ambonie. To właśnie tacy księża - którzy jawnie kpią ze spraw istotnych dla młodego pokolenia (kłania się raport o obawach generacji Z) - są jednym z powodów, dlaczego kościoły coraz częściej przypominają spotkania klubu emerytów i rencistów.
Być może ksiądz nie zdaje sobie sprawy, ale mając skrót "ks." w profilu na Twitterze, daje świadectwo w imieniu Kościoła. Czy wypowiedź w stylu "nie mam czasu, bo grzeję planetę dieslem" mamy traktować jako oficjalne stanowisko Kościoła? Nie wiemy, ale efekt takiego świadectwa prawdopodobnie poznamy w kolejnym raporcie CBOS na temat poziomu religijności Polaków.
Popularne
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę
- Afera o plakat wyborczy Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Pokazała nogi
- Morderca zjadał twarz ofiary? Szokujące doniesienia
- Opublikowała zdjęcie z siłowni. Oskarżył ją o eksponowanie ciała
- Czvjnik zgubił 20 tys. zł. Czy udało mu się odzyskać kasę?
- Oświadczył się swojej dziewczynie. Porównał to do sprzedaży B2B
- Gonili Martę Lempart i nagrywali. Aktywiści Kai Godek w akcji
- Roxie Węgiel wstydzi się współprac? Internauci krytykują
- Uczniowie bawili się z "Grzegorzem Braunem". Na studniówce był ogień