Koniec memów na Instagramie? Zawieszono konto Michała Marszała

Memy i konta je publikujące stanowią obecnie w internecie istotną część społeczeństwa sieciowego. Oprócz podstawowej funkcji, jaką jest rozśmieszanie odbiorców, twórcy memów często pełnią rolę informatorów o problemach politycznych i społecznych, publikując obrazki nawiązujące do obecnych kwestii poruszających ludzkość. Najlepsze tego typu konta obserwowane są przez setki tysięcy, a nawet miliony osób. Tym większy smutek pojawia się, gdy ulubiony profil spada z mediów społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednym z najpopularniejszych twórców publikujących prześmiewcze, czasem szydercze treści w polskim internecie jest Michał Marszał. Influencer rozpoczął karierę jako pracownik tygodnika "Nie", gdzie zajmował się mediami społecznościowymi. Prowadzony przez Marszała profil na Instagramie zyskał ogromną popularność, co skłoniło twórcę do przejęcia kanału od swoich pracodawców i rozpoczęcia tworzenia treści na własny rachunek.

Michał Marszał często kojarzony jest m.in. przez swoją współpracę z profilem Make Life Harder. Wiele osób błędnie twierdzi, że założycielem MLH jest Marszał. Faktem jest jednak to, że twórcy obu profili często ze sobą współpracują. Teraz jednak w polskim internecie fani śmiesznych obrazków mogą liczyć tylko na konto Jakobe Mansztajna. Wszystko przez Instagram, który zdjął konto Marszała.

Jak poinformował Michał Marszał w rozmowie z portalem "Wirtualne Media", jego konto spadło z Instagrama w poniedziałek 13 maja rano. W niedzielę 12 maja influencer otrzymał ostrzeżenie o publikowaniu "kontrowersyjnych treści", jednak nic nie zapowiadało katastrofy, która nadeszła. Profil Marszała został zawieszony - nie można go wyszukać, nie da się także publikować treści. Influencer zapowiada, że zrobi wszystko, aby przywrócić konto. Obecnie współpracuje z Metą, aby wyjaśnić, dlaczego profil został zawieszony. Konto Michała Marszała na Instagramie obserwuje ponad 412 tys. osób, strata jest więc poważna.

"Potwierdzam, moje konto na Instagramie jest zawieszone. Wierzę, że chwilowo. Moim celem był i jest humor oraz informowanie. Od dawna konto było celem skoordynowanych ataków, bo śledziło je przeszło 410 tysięcy osób. To musiało uwierać. Zapewniam tych, którym przeszkadzałem, wrócę" - ogłosił Marszał na portalu X.