W mieszkaniu księdza z Sosnowca znaleziono ciało mężczyzny

Kolejne problemy diecezji sosnowieckiej. Ksiądz ma coś wspólnego ze śmiercią?

Źródło zdjęć: © Canva
Weronika Paliczka,
21.03.2024 21:00

Czarne chmury zawisły nad diecezją sosnowiecką. W mieszkaniu księdza z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Mimo działań ratowników, nie udało się przywrócić czynności życiowych. Sprawę bada prokuratura.

Diecezja sosnowiecka nie ma ostatnio najlepszego czasu. W sierpniu 2023 r. media obiegła informacja o wydarzeniach z Dąbrowy Górniczej, w wyniku których ranny został pracownik se*sualny. Księża uczestniczący w imprezie nie chcieli wpuścić do nieprzytomnego mężczyzny służb ratunkowych.

Krótko po zdarzeniu współpracę z diecezją sosnowiecką zawiesił prezydent Sosnowca, który w oświadczeniu napisał: "Nie uciekam od dobrej współpracy z sosnowieckim kościołem w przyszłości, jednak po kuriozalnym oświadczeniu diecezji, gdzie jako wierni jesteśmy proszeni o wstawienie się za ,obolałymi księżmi', oczekuję jasnego stanowiska diecezji i odcięcia się od tych bulwersujących spraw. To nie jest wewnętrzna sprawa diecezji dosnowieckiej. To jest sprawa nas wszystkich. Wszyscy tworzymy miasto i nie chcę, aby Sosnowiec, ale też sosnowiecki kościół, był kojarzony z wydarzeniami, które nie przystoją nikomu". Słowa włodarza miasta nawiązywały do komunikatu biskupa diecezji sosnowieckiej, który prosił o modlitwę za "obolałych księży".

Kolejne problemy w sosnowieckim Kościele katolickim

Gdy wydawało się, że wierni powoli zapominają o dąbrowskiej aferze, w mieszkaniu księdza z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu znalezionego nieprzytomnego mężczyznę. Mimo resuscytacji przeprowadzonej najpierw przez duchownego, a następnie przez ratowników medycznych, mężczyzny nie udało się uratować.

W sprawie tajemniczej śmierci ruszyło postępowanie śledcze, o czym poinformował szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ Zbigniew Pawlik w informacji dla Polskiej Agencji Prasowej. Prokurator powiedział: - Zostało wszczęte pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci, przy czym zastrzegam, że jest to standardowa procedura wszczęcia śledztwa, kiedy nie znamy przyczyny zgonu, a potrzebujemy wyjaśnić okoliczności.

Sekcja zwłok nie przybliża do wyjaśnienia sprawy

Ciało mężczyzny zostało poddane sekcji zwłok. Badania ekspertów nie przybliżyły jednak prokuratury do wyjaśnienia sprawy. - (Na ciele denata - przyp. red.) nie ujawniono żadnych wewnętrznych obrażeń, które mogłyby być przyczyną zgonu, dlatego muszą zostać przeprowadzone badania toksykologiczne i histopatologiczne - powiedział Zbigniew Pawlik w rozmowie z "Polsat News".

Nieoficjalnie mówi się, że duchownemu, u którego w mieszkaniu znaleziono mężczyznę, zostaną postawione zarzuty z art. 155 Kodeksu karnego, który głosi: "Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Ksiądz miał zostać zatrzymany na czas prowadzenia postępowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
LasPalmas,zgłoś
Instytucje kościelne nigdy nie były wzorem cnót. Z ambony głoszą jedno, a w prywatnym gronie robią kompletnie co innego. Obrzydliwe.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się