Ksiądz pedofil został uhonorowany tablicą pamiątkową

Ksiądz pedofil uhonorowany tablicą pamiątkową. Katolicy w natarciu

Źródło zdjęć: © canva / Licencjodawca
Weronika Paliczka,
17.08.2023 11:45

Były proboszcz parafii w Bojanie został uhonorowany tablicą pamiątkową za zasługi. Co ciekawe, na tablicy nie znalazła się największa "zasługa" księdza: prawomocny wyrok za molestowanie i odurzenie 15-latki.

Ksiądz Mirosław B. pełnił posługę w kaszubskiej miejscowości Bojano w latach 1997-2011. W tym czasie był proboszczem parafii św. Jadwigi Królowej i dyrektorem ds. budownictwa sakralnego archidiecezji gdańskiej. W trakcie jego posługi wybudowano miejscowy kościół. Gdyby na tym zakończyły się znane fakty na temat księdza, świat byłby piękny. Niestety, Mirosław B. kojarzy się nie tylko z budową kościoła.

Najpierw spowiedź, potem wódka

W 2009 r. do konfesjonału przyszła 15-letnia Ola. Podczas spowiedzi ksiądz Mirosław B. namówił ją, aby przyszła porozmawiać o problemach nie do konfesjonału, a na plebanię. Dziewczyna pojawiła się na spotkaniu dzień później. W trakcie rozmowy została poczęstowana wódką z sokiem. Następnie Mirosław B. zmusił nastolatkę, aby usiadła mu na kolanach, zaczął ją dotykać i całować, a także wsunął jej rękę pod bluzkę.

Po wyjściu dziewczyny z plebanii ksiądz skontaktował się z rodzicami Oli. Powiedział, że Ola była u niego, ale "była jakaś dziwna" i wybiegła do lasu. Gdy rodzice odnaleźli córkę, czuć było od niej alkohol. Kiedy ojciec nastolatki zadzwonił do Mirosława B., aby zapytać, czy to prawda, usłyszał, że "wszystko sobie wymalowaliście". Po rozmowie z ojcem ksiądz wysłał Oli SMS: "Naskarżyłaś na mnie".

Tablica pamiątkowa dla pedofila

Mirosław B. został prawomocnie skazany wyrokiem sądu w na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na cztery lata i zakaz pracy z dziećmi przez dwa lata w 2011 r. W styczniu 2019 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał natomiast wypłacić ofierze molestowania zadośćuczynienie w wysokości 15 tys. zł wraz z odsetkami. W sumie ksiądz Mirosław B. musiał zapłacić Oli ponad 30 tys. zł. Parafianie w Bojanie zapominają jednak o krzywdzie, którą przeżyła ofiara molestowania.

W kościele, którego proboszczem był Mirosław B. odsłonięto tablicę pamiątkową. Na kamieniu wyryto napis "Twórca parafii. Dobry pasterz (budowniczy kościoła). Pierwszy proboszcz. Ks. prałat Mirosław B. 1997-2011. Wdzięczni parafianie". Na tablicy widnieje także portret księdza, szkic budynku kościoła oraz cytat "Dobry pasterz... jest największym skarbem, jaki Bóg mógł dać parafii".

Ksiądz Mirosław B. w dalszym ciągu odprawia msze. Po ogłoszeniu wyroku sądu abp Głódź odwołał ks. Mirosława B. z funkcji proboszcza i zezwolił mu na mieszkanie w  ośrodku kolonijnym dla dzieci w Nadolu. Ksiądz Mirosław B. został także prezesem fundacji Tyberiada Dzieciom. Nigdy nie przeprosił Oli za popełnione krzywdy, nie przyznał się także do winy.

Źródło: Wyborcza

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 6
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 5
  • emoji kupka - liczba głosów: 3
bardziej zakłamanych ludzi i fałszywych ludzi od Kaszubów nie znajdziesz. Nawet w radzie gminy bywają.
Odpowiedz
0Zgadzam się1Nie zgadzam się
tylko pytam,zgłoś
może ci '' mądrzy '' wierni , którzy ufundowali tę tablicę , podeślą mu też swoje dzieci i wnuki też ???
Odpowiedz
5Zgadzam się0Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)