Ksiądz pedofil uhonorowany tablicą pamiątkową. Katolicy w natarciu
Były proboszcz parafii w Bojanie został uhonorowany tablicą pamiątkową za zasługi. Co ciekawe, na tablicy nie znalazła się największa "zasługa" księdza: prawomocny wyrok za molestowanie i odurzenie 15-latki.
Ksiądz Mirosław B. pełnił posługę w kaszubskiej miejscowości Bojano w latach 1997-2011. W tym czasie był proboszczem parafii św. Jadwigi Królowej i dyrektorem ds. budownictwa sakralnego archidiecezji gdańskiej. W trakcie jego posługi wybudowano miejscowy kościół. Gdyby na tym zakończyły się znane fakty na temat księdza, świat byłby piękny. Niestety, Mirosław B. kojarzy się nie tylko z budową kościoła.
Podobne
- Ks. Jacek Stryczek w natarciu. Jest zawiadomienie do prokuratury
- Zaczyna karierę w polityce. Oddaje hołd słynnemu mordercy
- Barbara Nowacka chce edukacji seksualnej dla chłopców. Mentzen nie wierzy, że to zapobiegnie gwałtom
- Sprawca pobicia nieujęty. Szafarowicz: "Ciągle czuję się zagrożony"
- Wojciech Olszański znów zatrzymany. "Chcę być waszym narodowym katem"
Najpierw spowiedź, potem wódka
W 2009 r. do konfesjonału przyszła 15-letnia Ola. Podczas spowiedzi ksiądz Mirosław B. namówił ją, aby przyszła porozmawiać o problemach nie do konfesjonału, a na plebanię. Dziewczyna pojawiła się na spotkaniu dzień później. W trakcie rozmowy została poczęstowana wódką z sokiem. Następnie Mirosław B. zmusił nastolatkę, aby usiadła mu na kolanach, zaczął ją dotykać i całować, a także wsunął jej rękę pod bluzkę.
Po wyjściu dziewczyny z plebanii ksiądz skontaktował się z rodzicami Oli. Powiedział, że Ola była u niego, ale "była jakaś dziwna" i wybiegła do lasu. Gdy rodzice odnaleźli córkę, czuć było od niej alkohol. Kiedy ojciec nastolatki zadzwonił do Mirosława B., aby zapytać, czy to prawda, usłyszał, że "wszystko sobie wymalowaliście". Po rozmowie z ojcem ksiądz wysłał Oli SMS: "Naskarżyłaś na mnie".
Tablica pamiątkowa dla pedofila
Mirosław B. został prawomocnie skazany wyrokiem sądu w na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na cztery lata i zakaz pracy z dziećmi przez dwa lata w 2011 r. W styczniu 2019 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał natomiast wypłacić ofierze molestowania zadośćuczynienie w wysokości 15 tys. zł wraz z odsetkami. W sumie ksiądz Mirosław B. musiał zapłacić Oli ponad 30 tys. zł. Parafianie w Bojanie zapominają jednak o krzywdzie, którą przeżyła ofiara molestowania.
W kościele, którego proboszczem był Mirosław B. odsłonięto tablicę pamiątkową. Na kamieniu wyryto napis "Twórca parafii. Dobry pasterz (budowniczy kościoła). Pierwszy proboszcz. Ks. prałat Mirosław B. 1997-2011. Wdzięczni parafianie". Na tablicy widnieje także portret księdza, szkic budynku kościoła oraz cytat "Dobry pasterz... jest największym skarbem, jaki Bóg mógł dać parafii".
Ksiądz Mirosław B. w dalszym ciągu odprawia msze. Po ogłoszeniu wyroku sądu abp Głódź odwołał ks. Mirosława B. z funkcji proboszcza i zezwolił mu na mieszkanie w ośrodku kolonijnym dla dzieci w Nadolu. Ksiądz Mirosław B. został także prezesem fundacji Tyberiada Dzieciom. Nigdy nie przeprosił Oli za popełnione krzywdy, nie przyznał się także do winy.
Źródło: Wyborcza
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?