Japońska kąpiel w lesie. Medytacja dla opornych?
Shinrin-yoku, czyli "kąpiel w lesie", jest oficjalnie zalecana w Japonii jako wsparcie dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Czym jest i na czym polega jej korzystny wpływ?
Medytacja nie jest jedyną znaną od wieków praktyką, której pozytywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne został potwierdzony przez badania naukowe. Praktykowane w Japonii shinrin-yoku, czyli "kąpiele w lesie", również mają korzystne działanie dla naszego układu nerwowego. Nie wymagają na szczęście zaciągania do lasu wanny. Ich istotą jest zanurzenie się w leśnej atmosferze.
Podobne
- AI na problemy psychiczne. Nadzieja dla młodzieży w kryzysie
- "Manifestuję to". Afirmacje działają tylko w określonym kontekście
- Upały mieszają nam w głowach? Negatywnie wpływają na nasze samopoczucie
- Medytacja na Netflixie? Od przyszłego roku to możliwe!
- Projektowane, by uzależniać. UE będzie regulować usługi internetowe?
Od lat 80. XX w. shinrin-yoku jest formalnie zalecane w Japonii jako prewencja i wspomaganie leczenia objawów wypalenia, nerwic i depresji. Przebywanie wśród drzew aktywuje nasz układ przywspółczulny, czyli tę część układu nerwowego, która odpowiada za odprężenie. W konsekwencji następują w organizmie zmiany w kierunku normalizowania. U osób z wysokim wyjściowym ciśnieniem krwi i tętnem shinrin-yoku może powodować spadek ich wartości, a u tych z niskimi ich wzrost.
Jak działa shinrin-yoku?
Trwają badania nad przewagą środowiska leśnego nad innymi w zakresie powodów, dla których wśród drzew łatwiej nam się odprężyć i wyregulować. Jest kilku "podejrzanych" o to działanie. Na pierwszy plan wysuwają się czynniki charakterystyczne dla leśnego powietrza: fitoncydy (wydzielane przez rośliny substancje hamujące wzrost mikroorganizmów) i olejki eteryczne.
Innym wyjaśnieniem może być to, że sam powrót do środowiska zbilansowanego przez naturę pod względem oświetlenia, wilgotności, zapachów, dźwięków i faktur "przypomina" naszym ciałom o ich "ustawieniach fabrycznych". Mamy coraz większą świadomość, jak rozregulowujący dla naszych ciał i umysłów jest współczesny, oderwany od natury styl życia.
Łagodzą nasz stres i zmartwienia, pomagają nam się zrelaksować i myśleć jaśniej. Przebywanie na łonie natury może poprawić nasz nastrój, przywrócić nam energię i witalność, odświeżyć nas i odmłodzić.
Wielkim orędownikiem kąpieli w lesie jest Dr Qing Li, immunolog, który opublikował wiele prac naukowych na ich temat. W przytaczanych w magazynie "Time" fragmentach książki "Shinrin-yoku. Sztuka i teoria kąpieli leśnych" Dr Li przekonuje: "Dwugodzinna kąpiel w lesie pomoże ci odłączyć się od technologii i zwolnić".
Wsłuchaj się w śpiew ptaków i szelest wiatru w liściach drzew. Przyjrzyj się różnym odcieniom zieleni i światłu przenikającemu przez gałęzie. Poczuj zapach lasu [...]. Smakuj świeżość powietrza, biorąc głębokie wdechy. Połóż dłonie na pniu drzewa. Zanurz palce rąk lub stóp w strumieniu. Połóż się na ziemi.
Dr Li podkreśla, że kluczowe dla pełnego skorzystania z kąpieli w lesie jest zanurzenie się w nim wszystkimi zmysłami. Zaleca "wpuszczenie natury" za pomocą uszu, oczu, nosa, ust, rąk i stóp. Shinrin-yoku może być sposobem na relaks i wyciszenie dla tych z nas, którym za trudne wydaje się zatrzymanie w codziennym biegu przy pomocy medytacji.
Źródło: Time
Popularne
- Wyśmiał ślub Biedronia, szybko usunął wpis. Szafarowicz w formie
- Biedroń wziął ślub. Janusz Kowalski: "zaczadzenie ideologią LGBT"
- Stanowski o wypadku na A1. "Nie ma uzasadnienia dla większych możliwości aut"
- Shrek wynajmuje bagno. Możesz spędzić weekend w jego chacie
- Dobromir Sośnierz kpi z samobójstwa. Oburzający plakat posła
- Druga twarz Krzysztofa Gonciarza. Kasia Mecinski wydała oświadczenie
- Sylwia i Jan Dąbrowscy przepraszają. Krew pępowinowa jednak nie leczy autyzmu
- Problemy Konfederacji. Bosak i Mentzen robią dobrą minę do złej gry
- Kowalski zazdrości Tuskowi? "Stać go na buty za 3 tys. zł"