Dlaczego Gen Z jest zmęczone polską polityką? [OPINIA]
Do wyborów parlamentarnych 2023 r. pozostało jeszcze wiele długich miesięcy, a atmosfera w kraju jest już skrajnie nabuzowana. Dlaczego polityka w Polsce jest tak emocjonalnie drenująca?
Polscy parlamentarzyści, obecni i aspirujący, nie mają już żadnych hamulców w podkręcaniu skrajnych emocji wśród swoich elektoratów. Z jednej strony oczekuje się od nas, że w niedzielę 4 czerwca, zamiast spędzać spokojnie czas z rodziną czy przyjaciółmi, będziemy "demonstrować siłę" jednej z partii politycznych na "wielkim marszu" w Warszawie. Z drugiej strony pada żenujący komunikat, że jeśli to zrobimy, jesteśmy praktycznie hitlerowcami.
Podobne
- Najjjka wspiera Grzegorza Brauna. "To będzie dobry ogień…"
- Gen Z w Sejmie. Tylko trzech posłów ma mniej niż 30 lat
- Awantura o Litewkę. Oszukał wyborców lewicy ws. aborcji? [OPINIA]
- Raport "Debiutanci '23". Młodzi chcą Konfederacji i złagodzenia prawa aborcyjnego [OPINIA]
- "Bardzo dobrze, niech ma traumę". W oczach społeczeństwa kobieta zawsze będzie winna [OPINIA]
Dlaczego dajemy się wciągać w tę karuzelę absurdu? Dlaczego politycy mają nasze pozwolenie na przerzucanie się chamskimi czy szyderczymi uwagami, które w każdym innym środowisku skończyłyby się błyskawicznie nieprzyjemną wizytą w HR-ach? Albo u dyrektora szkoły, bo często poziom rozhamowania emocji tak daleko odbiega od tego, jakiego zachowania oczekujemy od dorosłych ludzi.
Dlaczego frekwencja wśród młodych wyborców jest najniższa?
Naprawdę trudno się dziwić, że wśród młodych ludzi wchodzących w dorosłość obserwowanie takiego zachowania "dojrzałych" polityków nie budzi, delikatnie mówiąc, entuzjazmu. W wyborach parlamentarnych w 2019 r. frekwencja w grupie 18-29 lat była najniższa i wyniosła niecałe 47 proc. Odbija się to również na tym, jakiego pokroju młode osoby mają ochotę wchodzić aktywnie do polityki.
Oczywiście absolutnie nie nawołujemy do niegłosowania i nieangażowania się. Przeciwnie, możliwe, że "odświeżenie" polskiej sceny politycznej to jedyny sposób na to, żeby przestała przypominać tę cyrkową. Może zamiast dawać się wciągać w rozbuchane emocje, które nie wnoszą niczego merytorycznego, warto przestać "odpalać się" na zawołanie tej czy innej partii.
Nikt nie zabroni nam ograniczyć się do zrobienia latarnika wyborczego, jak już się pojawi we wrześniu i zagłosować na te osoby, z których postulatami jest nam najbardziej po drodze. Nie na te, które robią wokół siebie najwięcej rozdygotanego emocjonalnie szumu.
Popularne
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości
- Idealny produkt DRE$$CODE nie istn... Bagi pokazał własne gwiazdki na pryszcze
- Game over, jesienna nudo. Najlepsze gry na mgliste popołudnie