Dzieci nie mogą sprzedawać lemoniady? Sanepid reaguje
Mieszkańcy Wrześni mają dość dzieci sprzedających lemoniadę? Wiele na to wskazuje. Lokalny Sanepid w oświadczeniu informuje o licznych informacjach dotyczących dziecięcych stoisk z napojami. Urząd wydał w tej sprawie długie stanowisko.
Lato dla wielu dzieci to nie tylko czas odpoczynku, ale także okres, w którym mogą nieco dorobić do kieszonkowego. Niektórzy decydują się na wyprowadzanie psów czy oferują pomoc w pracach ogrodowych. Inni stają za blatami kuchennymi, żeby przygotować domową lemoniadę. Nie wszystkim jednak podoba się przedsiębiorczość młodych Polek i Polaków. W sprawie interweniuje Sanepid.
Podobne
- Niereligijne dzieci uczęszczają na religię? Absurd w przedszkolu
- Coraz więcej dzieci ma problem ze wzrokiem. Dane są przerażające
- "Fala tylko dla dorosłych"? Aquapark wywołał falę, ale oburzenia
- Wspólny kebab z Książulem i Wojkiem? Jest na to szansa
- Jan Śpiewak uderza w Biedronkę. "Łamie wszystkie zasady"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
Sanepid komentuje sprzedaż lemoniady przez dzieci
Sanepid z Wrześni regularnie otrzymywał zgłoszenia dotyczące dzieci sprzedających lemoniadę. Urzędnicy postanowili zareagować, jednak ich odpowiedź może nie ucieszyć nadgorliwych obywateli. Na stronie internetowej NowaWrześnia.Pl opublikowano oświadczenie urzędu.
Sanepid napisał: "W ostatnim czasie dość popularna stała się sprzedaż lemoniady przez małoletnie dzieci przy sklepach znajdujących się na terenie Wrześni. Zaniepokojone społeczeństwo coraz częściej zgłasza Państwowemu Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu, że taka sprzedaż prowadzona jest w upalne dni bez zachowania zasad higieny. Według wytycznych dotyczących wykonania niektórych przepisów rozporządzenia w sprawie higieny środków spożywczych nr 852/2004/WE działania takie jak sporadyczna obróbka, przygotowywanie, przechowywanie i podawanie żywności przez osoby prywatne podczas wydarzeń w rodzaju kiermaszy kościelnych, szkolnych lub wiejskich nie są objęte zakresem rozporządzenia".
Sanepid nie kontroluje sprzedaży lemoniady
Urzędnicy dodają: "Ponadto, co wynika już z samego rozporządzenia, jego przepisy powinny mieć zastosowanie jedynie do przedsiębiorstw, których specyfika działania zakłada pewną ciągłość działań oraz pewien stopień organizacji, z czym przy sprzedaży okazjonalnej nie możemy mieć do czynienia. Tak więc forma sprzedaży okazjonalnej czyli sporadycznej lub jednorazowej, jak np., sprzedaży lemoniady przez dzieci nie znajduje się pod nadzorem inspekcji sanitarnej".
Oświadczenie zakończył apel o stosowanie podstawowych zasad porządku: "Brak urzędowego nadzoru nie zwalnia jednak z przestrzegania podstawowych zasad higieny mających na celu zapobieganie zanieczyszczeniom żywności. Ważnym elementem przy produkcji i sprzedaży żywności jest przestrzeganie higieny na każdym etapie, biorąc pod uwagę warunki przygotowywania, sprzedaży, czynniki zewnętrzne, a przede wszystkim edukację o potencjalnych zagrożeniach związanych z żywnością".
Źródło: "NowaWrześnia.Pl"
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos