Szokujące wieści. Bakterie wykryte w lodach nad morzem

Okres wakacyjny trwa w najlepsze. Oznacza to, że nad Bałtykiem jest aktualnie bardzo dużo turystów. Można domyślać się, że większość z nich regularnie zajada się lodami. W końcu potrafią one przynieść, chociaż chwilową ulgę, gdy straszne oraz skrajne upały męczą tych, którzy odpoczywają podczas urlopu. Zazwyczaj nie zastanawiamy się, gdzie kupujemy ulubiony deser, tylko po prostu cieszymy się ich dobrym smakiem. Sanepid podkreśla, że warto to robić.

W poniedziałek 15 lipca sanepid ogłosił niezbyt pozytywne informacje. Okazało się, że wiele lodów, które możemy kupić podczas wakacji nad morzem, jest pełne pewnego rodzaju bakterii. Może ona źle wpłynąć na kondycję oraz organizm człowieka. Nie są to wieści, które chcemy słyszeć, gdy okres urlopowy trwa w najlepsze, a w woj. zachodniopomorskim większość osób to odpoczywający turyści.

Pracownicy sanepidu wzięli pod lupę lody, które można kupić nad Bałtykiem. 90 próbek pobrano w samym pasie nadmorskim. Połowa z nich została zakwestionowana. Jak czytamy na radiozet.pl, w całym województwie pobrano 205 próbek, a zakwestionowano 75 z nich (37 proc.) W chłodnych deserach odkryto bowiem bakterie Enterobacteriaca. Te, szczególnie u osób, które mają problemy z układem pokarmowym, mogą powodować dolegliwości żołądkowo-jelitowe.

- Próbki kwestionowane były ze względu na zawyżoną liczbę bakterii Enterobacteriacae, które świadczą o braku zachowania należytej higieny w procesie produkcji lodów z automatu. Zadowalający jest fakt, że próbki lodów nie były kwestionowane w zakresie wykonywanych badań mikrobiologicznych w kierunku drobnoustrojów chorobotwórczych, tj.: Salmonella oraz Listeria monocytogenes - powiedziała w rozmowie z mediami rzeczniczka prasowa Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie Małgorzata Kapłan.

Źródło: radiozet.pl