Sprawdził, ile zarobi na wyprowadzaniu psów. To lepszy biznes niż myślisz

Jakub Glenc "Glencu" jest youtuberem, tiktorekem i influencerem. Twórca postanowił sprawdzić, ile jest w stanie zarobić na wyprowadzaniu psów. Efekty eksperymentu opublikował na swoim kanale w postaci filmu.

Influencer zaczął od rozreklamowania usług. Obecnie prawie każda dzielnica większego miasta, a nawet osiedla, posiada na Facebooku grupę zrzeszającą mieszkańców. Internauci informują się o sprawach sąsiedzkich - planowanym wyłączeniu prądu, przedmiotach zagubionych w okolicy, itp. Glencu właśnie tam ogłosił, że chętnie wyprowadzi pieski na spacer, a z przechadzki nagra i zmontuje film.

Glencu zarobił 270 zł w 24 godziny. Standardową stawką, jaką oferowali właściciele psiaków było 10-20 zł za 15-minutowy spacer. Influencer od jednego z klientów otrzymał także bardzo hojny napiwek.

Oczywiście podane stawki są orientacyjne i mogą się różnić w zależności od miasta, długości spaceru, ale także od... psa. I choć ten aspekt może bawić, to nie chodzi tu o kwestię tego, jak dużą kupę trzeba będzie posprzątać. Warto pamiętać, że pies jest żywym stworzeniem, które ma swój charakter i temperament. Niektóre z nich mogą być uparte, mogą nie chcieć współpracować z obcym człowiekiem, a nawet być agresywne.

Profesjonalny petsitter czy dog walker za godzinny spacer może zarobić nawet 100-200 zł. Może wydawać się to abstrakcyjną kwotą, ale taka osoba jest profesjonalistą - posiada kompleksową wiedzę na temat obchodzenia się z czworonogami, w razie nagłego wypadku będzie zdolna do udzielenia pierwszej pomocy itp.

Wbrew powszechnej opinii - wyprowadzanie psów wcale nie jest łatwą pracą, a na pewno - jest pracą bardzo odpowiedzialną.