Młodzi Polacy o alkoholu. "Mam ochotę dać im numer do terapeuty od uzależnień"

Alkohol jest jedną z najpopularniejszych używek, czemu trudno się dziwić. Jest bardzo łatwo dostępny - można go kupić praktycznie we wszystkich sklepach spożywczych i nie tylko. Jest też względnie tani. Według danych Eurostatu w 2020 r. ceny alkoholu w Polsce należały najniższych w Unii Europejskiej. Mniej płaciło się tylko w Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech. Jest legalny od 18. roku życia, lecz załatwić coś pod stołem też nie jest trudno. Nie wszyscy sprzedawcy pytają o dowód nawet w marketach, a co dopiero w małych, osiedlowych sklepach.

Polska ma problem z alkoholem i nie jest to opinia, lecz rzecz wynikająca z licznych badań i analiz.

Zmieniają się też tendencje: spadła popularność piwa, zwiększyła się popularność napojów 0 proc. oraz mocnych alkoholi na bazie spirytusu i wina. Badanie PARPA z 2020 r. wskazuje, że 73 proc. Polaków pije alkohol w sposób umiarkowany, który nie szkodzi zdrowiu, jednak 27 proc. spożywa go w sposób ryzykowny i niosący za sobą szkody,

a aż 11,6 proc. osób nadużywa alkoholu. Niech to wybrzmi dobitniej: jedna na 10 osób

w Polsce ma poważny problem alkoholowy.

Wspomniany wyżej boom na napoje 0 proc. zwiastował już, że coś się zmienia w podejściu Polaków do picia alkoholu. Ludzie wybierają "zerówki" z wielu powodów:

• zdrowego trybu życia,
• odpowiedzialności (np. konieczności prowadzenia pojazdu),
• ograniczenia problematycznych nawyków,
• empatyzowania z osobami zmagającymi się z chorobą alkoholową,
• chęci zniwelowania przykrych objawów po spożyciu alkoholu,
• podążania za trendami.

Młodzi ludzie na X (Twitterze) podzielili się swoimi niepopularnymi opiniami o piciu alkoholu. Okazało się, że sporo z nich uważa napoje procentowe za wyjątkowo niekorzystne dla zdrowia.

Wszystko zaczęło się od wpisu użytkowniczki @l0ulove, która postanowiła zebrać myśli twitterowej społeczności na temat alkoholu. Post poszedł w viral i został wyświetlony prawie 3 mln razy. Liczy 372 komentarzy, a 857 osób go zacytowało.

Większość osób wytyka rzeczy, które w Polsce uważa się za stosunkowo normalne. Młodzi ludzie miażdżą m.in. alkohol na stole podczas ważnych uroczystości rodzinnych czy wielkie promocje na napoje wyskokowe. W wątku wyraźnie negowany jest też wątek dostępności alkoholu na stacjach benzynowych oraz poparcia dla nocnej prohibicji.

Pojawiło się także ujęcie wesel bez alkoholu, które wśród części społeczeństwa dalej bywają kontrowersyjne. Cóż...

Julia Pankiewicz, psychiatrka i aktywistka na rzecz zdrowia psychicznego, napisała:

"Każde [opinie o alkoholu są kontrowersyjne - przyp. red.], które sugerują, że alkohol szkodzi zdrowiu i życiu (też rodzinnemu), że nie ma bezpiecznej dawki, że należałoby zakazać reklam alkoholu i ograniczyć jego dostępność.

Been there, done that. Jestem weteranką".

Użytkownicy X wskazują również, jak łatwo uzależnić się od alkoholu. Dodają, że każdy może paść ofiarą choroby alkoholowej i że stereotypowy obraz wymiętego przez życie 40-latka wykreowany w świadomości społecznej to mit. Także osoby młode mogą ciężko uzależnić się do alkoholu.

Sądząc po cytowanych wpisach, w Polsce rośnie świadome społeczeństwo. Być może już wkrótce statystyki naszego kraju na tle Unii Europejskiej nie będą wyglądać tak zatrważająco.

Źródło: zdrowie.pap.pl, polskieradio24.pl