Kolejna kobieta poddała się eutanazji. Straszne, co piszą media
W niedzielę 21 kwietnia 47-letnia Ana Estrada poddała się eutanazji. Mieszkanka Peru podjęła decyzję o odejściu na własnych warunkach po wieloletniej chorobie mięśni. Sprawę w ostrych słowach skomentowały polskie prawicowe media.
Eutanazja to pozbawienie życia osoby, która jest nieuleczalnie chora, niesamowicie cierpiąca i niemająca nadziei na jakąkolwiek poprawę. Zabieg wykonuje się na prośbę tej osoby bądź jej najbliższych. W niektórych kodeksach karnych, w tym polskim, eutanazję określa się jako rodzaj zabójstwa. Debata dotycząca eutanazji wywołuje ogromne emocje. Osoby sprzeciwiające się tego rodzaju zabiegowi powołują się na religię i sumienie.
Podobne
- Youtuberka poddała się eutanazji. Ostatnim co zrobiła, było wrzucenie mema
- Poddała się leczeniu przez telefon. Straciła wiele pieniędzy
- Skomentował wpis Najwyższego Przywódcy Iranu. Straszne, co go czeka
- Udostępniła mema przed śmiercią. Internauci są zachwyceni
- Chcą zabijać bezpańskie psy. Aktywiści biją na alarm
W ostatnich tygodniach głośno zrobiło się o młodziutkiej Holenderce. 28-latka złożyła wniosek o eutanazję i sąd wyraził na nią zgodę. Powodem były jej problemy psychiczne, życie w ciągłym bólu oraz brak nadziei na poprawę jej stanu. Aktualnie oczy świata skierowane są na Peru. Tam psycholożka Ana Estrada zdecydowała się odejść na własnych warunkach w niedzielę 21 kwietnia. Sprawę skomentowały polskie prawicowe media, zrzucając winę na lobbystów działających w Ameryce Południowej.
Po wieloletniej chorobie kobieta poddała się eutanazji
Ana Estrada od wielu lat walczyła z chorobą mięśni. Była przykuta do łóżka, lekarze wiedzieli, że jej stan w żaden sposób się nie poprawi. Warto podkreślić, że w Peru eutanazja nie jest legalna. Mimo to kobieta walczyła o prawo, aby odejść z tego świata na własnych warunkach i zakończyć cierpienie. Estrada bez wątpienia zapisze się w historii państwa w Ameryce Południowej, ponieważ osiągnęła to, na czym jej zależało.
W 2021 r. jeden z sądów, do którego trafił wniosek Any Estrady, podjął niespodziewaną decyzję. Stwierdzono, że dla cierpiącej kobiety należy zrobić wyjątek i wyrażono zgodę na eutanazję. Lekarze zwlekali z zabiegiem kilka lat. W 2022 r. Sąd Najwyższy potwierdził decyzję sądu pierwszej instancji. W orzeczeniu napisano, że nie dość, że Estrada może poddać się eutanazji, to dodatkowo wszystkie osoby, które jej w tym pomogą, w żaden sposób nie będą ścigane.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
"Ana umarła na swoich własnych warunkach, w sposób odpowiadający jej idei godności. Walka Any o prawo do godnej śmierci pozwoliła na uczulenie tysięcy Peruwianek i Peruwiańczyków na wagę obrony tego prawa. Jej walka wykroczyła poza granice naszego kraju" - czytamy w oświadczeniu prawniczki Any Estrady.
Prawicowe media o eutanazji Peruwianki
O tym, czy eutanazja powinna być legalna w większej ilości państw, czy nie, można dyskutować. Argumenty dotyczące tego rodzaju śmierci mają zarówno jej zwolennicy, jak i przeciwnicy. Prawicowe media postanowiły jednak pójść o krok dalej. "Polonia Christina" opisując przypadek 47-letniej Any Estrady, stwierdziła krótko: kobieta jest ofiarą lobbystów działających w Ameryce Południowej.
Przypomnijmy: kobieta od wielu lat prosiła sądy, aby zrobiły dla niej wyjątek. Cierpiała na zapalenie wielomięśniowe, nieuleczalną chorobę, która osłabia mięśnie. Miała ogromne problemy z oddychaniem, nie była w stanie chodzić. Wielokrotnie podkreślała, że nie ma już siły walczyć, że wszystko sprawia jej ból. To zdaje się na prawicowych mediach nie robić wrażenia. Według nich "cywilizacja śmierci wykonała kolejny krok".
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Wykopki apelują do posłów. Chcą zakazu loterii youtuberów
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Pola Sieczko żali się na zarobki. Miesięcznie kasuje "za mało na wakacje"