Wyrok dla kierowcy homofobusa

Wyrok dla kierowcy homofobusa z Gdańska. Sąd: Głosił treści sprzeczne z nauką

Źródło zdjęć: © Vibez.pl / Facebook, YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,08.12.2022 13:15

Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił apelację prawników Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji dla kierowcy homofobusa, który uznał go za winnego. Mężczyzna jeździł furgonetką po ulicach Gdańska i zakłócał porządek publiczny.

Homofobusy lub pogrombusy to potoczna nazwa inicjatywy Fundacji Pro - Prawo do życia. Chodzi o furgonetki z banerami atakującymi osoby ze społeczności LGBTQ+. W ostatnich latach pojazdy krążyły po ulicach największych polskich miast. Homofobus w Gdańsku pojawił się po raz pierwszy w lutym 2019 roku. Trwała wówczas kampania wyborcza na prezydenta miasta po śmierci Pawła Adamowicza.

Szokująca kampania Fundacji Pro - Prawo do życia zrównywała osoby homoseksualne z pedofilami oraz powielała hasła sprzeczne z nauką. Gdziekolwiek furgonetki się pojawiały, budziły sprzeciw lokalnej społeczności. Warto przypomnieć, że inną akcją fundacji jest kampania "Stop aborcji". Tym razem furgonetki, zwane potocznie płodobusami, straszą w przestrzeni publicznej zdjęciami rozerwanych płodów.

Gdańsk. Dzieci płakały przez hałas pogrombusa

Mieszkańcy Gdańska postanowili działać przeciwko furgonetce. W 2020 roku kilkanaście osób zawiadomiło policję, składając skargę na zakłócanie spokoju. Jak podaje Trójmiejska Akcja Kobieca, byli to rodzice, którzy podczas spaceru z dzieckiem musieli słuchać nienawistnych treści o skali decybeli porównywalnej z karetką pogotowia. Hałas z furgonetki powodował płacz i przerażenie dzieci.

Sprawa trafiła do sądu. 28 czerwca 2022 roku Sąd Rejonowy Gdańsk Południe skazał kierowcę furgonetki na na karę grzywny w wysokości 1500 złotych i opłacenie kosztów sądowych za nadmiarowe przekroczenie norm hałasu w ruchu drogowym poprzez emitowanie głośnych komunikatów na ulicach Gdańska. W sądzie zeznawali też poszkodowani restauratorzy i pracownicy lokali usługowych, którym ryk z pogromobusa odstraszał klientów i uniemożliwiał skupienie w pracy.

Ordo Iuris poległo w obronie kierowcy homofobusa

Fundację i kierowcę reprezentowali prawnicy z ultrakonserwatywnego Ordo Iuris. Odwołali się od wyroku sądu pierwszej instancji. W środę 7 grudnia Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił ich apelację i utrzymał w mocy wyrok dla kierowcy.

Jak podaje Trójmiejska Akcja Kobieca, "sędzia ogłaszając wyrok podkreśliła, że każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów w przestrzeni publicznej, ale prawo to podlega ograniczeniu. Sędzia stwierdziła też, że treści głoszone w ramach akcji z pogromobusami są niezgodne ze współczesną wiedzą naukową".

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 4
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Jaay,zgłoś
Każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów i prawdy, ale najwyraźniej tylko, gdy są zbieżne z lewicową agendą.
Odpowiedz
2Zgadzam się2Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)