Ikea kierowniczka uniewinniona

Zwolniła pracownika Ikea za homofobiczny wpis. Sąd: niewinna

Źródło zdjęć: © Canva
Anna RusakAnna Rusak,07.12.2022 16:00

W 2019 pracownik Ikei zamieścił w wewnętrznej sieci firmy homofoniczny wpis krytykujący osoby LGBTQ+ i opatrzony cytatami z Biblii. Został za to został zwolniony przez kierowniczkę. Sprawą zajęła się prokuratura, która zarzuciła jej dyskryminację wyznaniową. Sąd Okręgowy w Krakowie wydał prawomocny wyrok, który uniewinnił kobietę.

W 2019 roku pracownik krakowskiego oddziału Ikei w wewnętrznej sieci firmy zamieścił dwa cytaty z Biblii w odpowiedzi na artykuł Ikeii kierowany do pracowników o osóbach LGBTQ+. W związku z tym wydarzeniem został zwolniony.

Sprawą zajęła się prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Kierowniczce krakowskiej Ikei Katarzynie N. zarzucono dyskryminację wyznaniową. Co ciekawe, śledczym nikt nie doniósł o sprawie, tzw. nie złożył zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak informuje Radio Zet, postępowanie ruszyło z urzędu w reakcji na doniesienia medialne. Sąd Rejonowy dla Krakowa - Nowej Huty uniewinnił kierowniczkę w lutym, ale prokuratura wniosła apelację w sprawie. Teraz Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał wyrok uniewinniający.

Kierowniczka Ikei z zarzutami o dyskryminację wyznaniową

Przypomnijmy, o co dokładnie chodzi w sprawie. W 2019 roku pracownik krakowskiej Ikei skomentował artykuł "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas", który dotyczył "Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii". Jak informuje "PAP", wewnętrznej komunikacji firmy napisał: "Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia" i zacytował dwa fragmenty z Biblii. Po tym wydarzeniu pracownik został zwolniony.

Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Kierowniczka została oskarżona o dyskryminację wyznaniową. Sąd Rejonowy dla Krakowa - Nowej Huty w lutym uniewinnił kobietę, podkreślają, że wpis składał się z opinii pracownika, a ten został zwolniony nie ze względu na wyznanie, a światopogląd.

trwa ładowanie posta...

- Pracownik zamieścił post, w którego treści znalazły się dwa wyrwane z kontekstu cytaty (z Biblii - przyp. red.). Został on opatrzony komentarzem, który - zdaniem biegłych - mógł obrazić osoby ze środowiska LGBT+. Sąd wskazał wyraźnie, że post nie odzwierciedla nauk Kościoła w tym zakresie, bo dotyczy raczej strefy moralności - mówił wtedy portalowi "Money" pełnomocnik oskarżonej prof. Daniel Książek

Kierowniczka Ikei uniewinniona

Prokuratura nie zgadzała się z wyrokiem i postanowiła wnieść apelację w sprawie. W środę 6 grudnia Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał jednak wyrok uniewinniający. Jest on prawomocny.

Jak pisze portal "Queer", sędzia uzasadniając wyrok podkreślał, że wypowiedzenie umowy nastąpiło ze względu na formę wpisu, która naruszała godność osób LGBT, nie ze względu na wyznanie pracownika. Prokuratura zażądała pisemnego uzasadnienia wyroku i nie wyklucza skierowania wyroku do kasacji.

"Wolność wyznania, nawet gdyby ją przyjąć jako motywację pokrzywdzonego, a nie tylko wyrażanie własnej opinii, czy wolność słowa, nie mają charakteru absolutnego. Bowiem gdy naruszają inne prawa, mogą być ograniczane" – czytamy w uzasadnieniu sędziego cytowanym przez portal "Queer".

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Według mnie żadna firma nie powinna w*ierdzielać się w życie prywatne pracowników
Odpowiedz
2Zgadzam się2Nie zgadzam się
Jaay,zgłoś
I to są efekty ideologii lgbt. Już nawet nie można się z nią nie zgadzać, bo wyrzucą cię z pracy.
Odpowiedz
2Zgadzam się3Nie zgadzam się