Gejowski klub "Pink Pony" zmienił nazwę

Gejowski klub "Pink Pony" zmienił nazwę. Lesbijki zarzucają mizoginię?

Źródło zdjęć: © Canva, Instgaram
Oliwia RutaOliwia Ruta,24.10.2025 12:45

W internecie wybuchła queerowa drama. Gejowski klub "Pink Pony" zdecydował się na rebrending, ponieważ dostał masę krytyki za nazwę nawiązującą do piosenki Chappell Roan "Pink Pony Club". Dlaczego szyld zdenerwował lesbijki?

Na świecie powstaje coraz więcej gejowskich barów i klubów - i chociaż nie ma dokładnych, globalnych danych, to organizacje LGBTQ+ sugerują, że miejsca stricte dla kobiet czy osób niebinarnych są dużo rzadsze niż te stworzone specjalnie dla mężczyzn. W efekcie lesbijki często muszą zadowolić się ogólnymi, queerowymi klubami lub przestrzeniami stworzonych specjalnie dla gejów. W efekcie nierzadko czują się pomijane. Jakie było ich rozczarowanie, gdy okazało się, że klub o nazwie "Pink Pony" nie jest miejscem dedykowanym dla lesbijek.

trwa ładowanie posta...

Dlaczego gejowy klub "Pink Pony" zmienił nazwę?

"Pink Pony Club" to jedna z najpopularniejszych piosenek Chappell Roan - artystki, która stała się ikoną queer popu i stworzyła safe place dla lesbijek. W jej twórczości jest ogrom nawiązań do miłości WLW oraz tekstów, z którymi mogą się one utożsamiać.

"Pink Pony" to nowo otwarty - pierwotnie gejowski - klub znajdujący się w Sydney (Australia). Właściciele lokalu już na wstępie zaznaczyli, że są dumni z wybranej nazwy, nawiązującej do hitu Chappell i traktują ją jako hołd queerów. Szybko okazało się, że preferowanym targetem imprezowni są geje w wieku 18-35 lat.

trwa ładowanie posta...

Właśnie wtedy w sieci zawrzało. Pod postami klubu pojawiły się setki komentarzy od wściekłych kobiet i osób queer, które zarzucały właścicielom przywłaszczenie lesbijskiego symbolu i wykluczanie części społeczności. "To piosenka o kobiecej wolności i queerowym pragnieniu, a nie o męskim ego" - pisała jedna z użytkowniczek X. Inna dodała: "Znowu geje zabierają coś, co było nasze". Wiele osób zwracało uwagę, że podobne sytuacje nie są odosobnione - gejowskie miejsca często dominują przestrzeń queerową, pozostawiając lesbijki, osoby bi czy trans w roli "gości".

trwa ładowanie posta...

Jak wygląda klub po rebrandingu?

Jakiś czas temu klub usunął kampanię w mediach społecznościowych, przeprosił za błąd oraz ogłosił rebranding. Obecnie widnieje pod nazwą "TRIBE @ 231". Dodatkowo podkreśla, że chce być miejscem inkluzyjnym, dlatego stawia na neutralne płciowo toalety, różnorodną muzykę oraz dragshow. Ponadto otwiera się na wszystkich, należących do społeczeństwa LGBTQ+ - to koniec z konkretnym targetem.

trwa ładowanie posta...

Pomimo nowej identyfikacji wizualnej i komunikatu, część społeczności pozostaje sceptyczna. Wielu zarzuca się, że rebranding to głównie reakcja na krytykę, a nie zrozumienie problemu. "Chcielibyśmy ponownie podkreślić, że wszyscy członkowie naszej społeczności są mile widziani we wszystkich naszych lokalach. Nigdy nie mieliśmy zamiaru wprowadzać zasad wejścia, które wykluczałyby jakąkolwiek grupę. Z perspektywy czasu widzimy, że wskazanie przez nas 'preferowanego składu gości' było nietaktowne i krzywdzące - jeszcze raz szczerze za to przepraszamy" - pisze klub w oświadczeniu.

Źródło: So Sydney

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0