Wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej była przestępstwem? Sprawa zawieszona, bo nie znaleziono właściwego biegłego
W Puszczy Białowieskiej w 2017 roku wycięto 180 tys. drzew. Śledztwo miało wykazać, czy masowa wycinka nie była przestępstwem. Możliwe, że nigdy się tego nie dowiemy. Po pięciu latach sprawę zawieszono.
Czy drzewa i lasy w Polsce są odpowiednio chronione? O nieprawidłowościach przy wycinkach mówi się od dawna przy okazji różnych większych lub mniejszych afer. Wystarczy przypomnieć sobie o tym, co wydarzyło się w Puszczy Białowieskiej.
Podobne
- "Wilczyce", broniące bieszczadzkich drzew, zatrzymane przez policje. "Grożono nam bronią, uderzano w twarz"
- Wycinka drzew w Bieszczadach. Aktywiści alarmują!
- Rzeź drzew w 2023 roku? Wejdą nowe przepisy
- Walczą z wycinką drzew. Protestują przed biurem urzędników
- W Krakowie trwa wycinka ponad 1000 drzew. Mimo intensywnych protestów
Pięć lat temu w tym leśnym kompleksie - mim protestów - doszło do ogromnej wycinki. Śledztwo w tej sprawie właśnie zawieszono. Powód? Po prostu przez pięć lat ciężko było znaleźć biegłego.
Wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej
Żeby zrozumieć, o co chodzi w całej tej sprawie, musimy cofnąć się do 2017 roku. Wtedy w Puszczy Białowieskiej doszło do wycinki 180 tys. drzew. Oficjalnym powodem była "walka z kornikiem drukarzem".
Organizacje ekologiczne były innego zdania. Twierdziły, że wycinka miała charakter komercyjny. Ostatecznie w sprawie interweniował Trybunał Sprawiedliwości UE. Zagroził karą 100 tys. euro dziennie za każdy kolejny dzień wycinki i w ten sposób ją zatrzymał.
Czy wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej była przestępstwem?
Od pięciu lat trwało śledztwo Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, które miało ustalić, czy to, co wydarzyło się w Puszczy Białowieskiej, było przestępstwem. Nie wiadomo jednak, czy kiedykolwiek się tego dowiemy, bo - jak informuje "Rzeczpospolita" - śledztwo zawieszono 30 czerwca.
W trakcie okazało się, że ogromnym problemem jest znalezienie biegłego, który bezstronnie podjąłby się sprawy. Nie wiadomo, jak dalej potoczą się poszukiwania i czy w końcu uda się znaleźć kogoś, kto należycie się nim zajmie.
Pewne jest za to, że los lasów i drzew nie jest dla wielu osób u władzy istotny. Co i rusz pojawiają się nowe informacje o wycinkach i choć leśnicy odpierają zarzuty, powołując się na dane, to wielu ekspertów alarmuje, że na tym polu może dochodzić do nadużyć.
Źródło: Money, Rzeczpospolita
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Fagata na radarze księdza. Duchowny rzucił jej wyzwanie
- Pikantne wyznania Billie Eilish. "Powinnam mieć doktorat z masturbacji"