W Puszczy Karpackiej trwa wycinka na dużą skalę

Wycinka drzew w Bieszczadach. Aktywiści alarmują!

Źródło zdjęć: © Twitter
Marta Grzeszczuk,
06.04.2023 18:00

W Puszczy Karpackiej trwa wycinka wielkich, zdrowych drzew. Aktywiści starają się minimalizować wynikające z niej szkody. Ta wycinka to część gospodarki leśnej, która w całym kraju powinna budzić niepokój.

Inicjatywa Dzikie Karpaty zrzesza aktywistów-wolontariuszy. Działają od 2018 r., a na ich stronie czytamy: "Jesteśmy społecznością, która chce chronić dziką przyrodę Karpat". Prowadzą m.in. patrolowanie lasów oraz społeczny monitoring realizowanych wycinek. Zależy im, żeby na Pogórzu Przemyskim powstał w końcu Turnicki Park Narodowy, którego społeczny projekt istnieje już od 35 lat.

Od kwietnia 2021 r. aktywiści z Inicjatywy prowadzą nieprzerwany pokojowy protest w związku z pogarszającą się, w ich ocenie, sytuacją w tym rejonie. Starają się blokować drogi do obszarów zagrożonych największymi wycinkami i chronić poszczególne drzewa, które, ich zdaniem, niesłusznie zostały oznaczone do wycięcia.

Obecnie aktywiści biją na alarm w sprawie drzew o wymiarach pomnikowych, które teoretycznie powinny być chronione również przez leśników. Mowa tu o ponad stuletnich drzewach, które mają obwód większy niż 300 cm. Tylko w jednej z karpackich gmin zaplanowano na ten rok wycinkę 260 takich drzew. Zdrowych, olbrzymich drzew.

Wycinka w Bieszczadach jest fragmentem szerszego problemu

Puszcza Karpacka nie jest jednym miejscem, gdzie ma miejsce tak intensywna wycinka. Podobne sygnały płyną z Borów Tucholskich i wielu innych miejsc w całej Polsce. Jak to możliwe, że w dobie pełnej świadomości kryzysu klimatycznego i nieodzownej roli ekosystemów leśnych w zapobieganiu kompletnej katastrofie dzieją się takie rzeczy?

Jeśli nie wiadomo, o co chodzi...? Tak, chodzi o pieniądze. Jak podaje 31 marca portal money.pl: "Eksport drewna do Chin zanotował skokowy wzrost." W tym samym artykule przeczytamy, że według Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego jesteśmy trzecim eksporterem drewna do Chin w skali światowej, a według analizy PKO BP jesteśmy siódmym na świecie eksporterem drzewa użytkowego. Czy na pewno możemy sobie na to pozwolić? Dodajmy, że w Polsce od 22 lat nie powstał żaden park narodowy.

Czy mamy jakiś wpływ na tę sytuację? Na pewno nacisk społeczny ma sens. Warto dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja lasów w naszej części kraju i jakie inicjatywy w związku z tym działają. Aktywiści z Inicjatywy Dzikie Karpaty zachęcają do przyłączania się do protestu na miejscu i do podpisania petycji. Trzeba działać szybko, zanim bezpowrotnie stracimy szansę na rzucenie wszystkiego i wyjechanie w Bieszczady.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 34
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
Romario,zgłoś
Bambinizm i naiwność biją z tego artykułu. I do tego absolutny brak wiedzy.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się