Używasz plastiku? To będziesz musiał zapłacić więcej
Polska w końcu zamierza dostosować się do ustaw Unii Europejskiej. Jeśli chcecie korzystać z jednorazowego plastiku w przyszłym roku zapłacicie więcej. Czy to rzeczywiście cokolwiek zmieni?
W środę 9 maja opublikowano nowy projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska. Dotyczy on stawek opłaty za produkty jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. W 2024 r. wszyscy, którzy używają jednorazowego plastiku, zapłacą więcej.
Podobne
- Proste tipy na miesiąc bez plastiku
- Chcą być eko, więc… wprowadzili ubrania z plastiku. Dzień dobry, z tej strony greenwashing
- UE żegna plastikowe "jednorazówki". Czym je zastąpić i ile to kosztuje? Sprawdzamy!
- Czy to koniec plastiku i miniszamponów w hotelach? Nowy projekt UE
- Aromat waniliowy, czyli wanilina, z… plastiku. To nowy poziom obiegu zamkniętego
Ministerstwo Klimatu i Środowiska, dostosowując się do unijnych ograniczeń dotyczących plastiku, postanowiło wnieść dodatkowe opłaty za jednorazowe plastikowe kubki i pojemniki na żywność. Czy to coś zmieni?
Za plastikową butelkę trzeba będzie zapłacić
Pod koniec zeszłego roku Polska w końcu ze sporym poślizgiem przyjęła projekt, który wprowadził do polskiego prawa ustalenia "dyrektywy plastikowej". Dzięki niej na rynek nie można wprowadzać już jednorazowych plastikowych słomek, talerzy, czy sztućców.
Teraz Polska postanowiła dostosować się do kolejnych ograniczeń dotyczących stosowania jednorazowego plastiku. Zgodnie z ustawą UE, wydawanie takich produktów jak kubki czy pojemniki na żywność z tworzyw sztucznych klientom ma wiązać się z kosztami. Opłata powinna wynosić maksymalnie 1 zł.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zdecydowało się na mniejszą kwotę, ale wciąż wszyscy fani tworzyw sztucznych w 2024 r. zapłacą więcej. Za kubek na napój zapłacimy 20 groszy. Za pojemnik na żywność 25 groszy. Dotyczy to też pojemników na fast foody oraz innych gotowych posiłków.
Czy opłaty za plastik coś zmienią?
Opłaty mają być pobierane przez przedsiębiorców i lokale gastronomiczne. Ta zmiana oznacza po prostu, że kupując np. kawę w plastikowym kubku, będziecie musieli za nią dopłacić 20 groszy. "Bodźce ekonomiczne" mają sprawić, że ludzie chętniej będą ograniczali używanie jednorazowych, plastikowych produktów.
Biorąc pod uwagę, że w wielu miejscach już funkcjonują dodatkowe opłaty za pojemniki na żywność, klienci raczej mocno nie odczują tej zmiany. Możliwe, że trochę dotkną ich dodatkowe opłaty np. za plastikowe kubki, ale trzeba przyznać, że nie są to duże kwoty.
Dobrze, że Polska w końcu coś robi z nadmiarem plastiku, ale niestety, zajmuje nam to zdecydowanie za dużo czasu. Może więc idąc za ciosem, od razu powinniśmy dostosować się do zaleceń UE, które mają zostać wprowadzone do końca 2040 r. Dotyczą m.in. zakazu stosowania szamponów czy płynów w małych, plastikowych butelkach w hotelach oraz pakowania małych porcji owoców i warzyw w plastik.
Źródło: samorzad.infor.pl
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży
- Mój pierwszy raz na OFF Festival. Muzyka nigdy nie była tak polityczna [RELACJA]