Proste tipy na miesiąc bez plastiku
Lipiec to najlepszy czas, żeby do swojej codzienności wprowadzić proste nawyki, które zminimalizują obecność plastiku na naszej planecie. Znajdziecie tu rady dla absolutnie każdego!
Kiedy jak nie teraz? Lipiec jest międzynarodowym dniem bez plastiku, także to najlepszy czas, by do swojej codzienności wdrożyć kilka prostych zmian, które sprawią, że nie będziecie zaśmiecali naszej drogiej planety.
Podobne
- Używasz plastiku? To będziesz musiał zapłacić więcej
- Chcą być eko, więc… wprowadzili ubrania z plastiku. Dzień dobry, z tej strony greenwashing
- Czym jest zero waste? Tylko nieliczni potrafią poprawnie odpowiedzieć
- "Dyrektywa plastikowa" w Polsce. Koniec jednorazowego plastiku
- Przewodnik po rodzajach plastiku. Przeczytaj i dowiedz się, których unikać
Tak, wiem, może niedługo krowy zaczną rozkładać te wytworzone przez nas nadmiary, ale myślę, że i tak będą miały wystarczająco dużo roboty z tym, co już wyprodukowaliśmy. Na nasz kraj też za bardzo nie możemy liczyć, więc przejdźmy może do tego, co niewielkim kosztem możemy zmienić sami.
Zanim to zrobimy, to chciałabym tylko dodać, że to nie są wielkie i wymagające rzeczy. To raczej proste zmiany, które po prostu wymagają czasu. Wielu myśli, że ten cały zero-waste’owy nurt utrudnia życie, a prawda jest taka, że to wszystko jest po prostu kwestią przyzwyczajenia. Nie musicie od razu wprowadzać wszystkiego. Zacznijcie od jednej rzeczy i próbujcie dalej.
Rady dla początkujących
Zaczniemy od banałów, ale to właśnie od nich zaczynają się te większe zmiany. Idziesz do sklepu? Weź ze sobą bawełnianą torbę. Chcesz kupić w markecie warzywa? Zabierz woreczek. Teraz sprawa jest nawet jeszcze prostsza, bo w wielu marketach, nawet jeśli zapomnicie swoich wielorazowych woreczków, możecie kupić je przy dziale z warzywami.
30 Days Without Single-Use Plastics | One Small Step | NowThis
Poza tym, błagam - jeśli kupujecie jednego banana, jedną marchewkę czy jednego pomidora, to nie wsadzajcie go do foliówki. Chyba nie ma na świecie rzeczy, która bardziej by mnie wkurzała i której w ogóle nie jestem w stanie zrozumieć. Jeśli macie np. takie średnie zakupy i zapomnieliście o torbie, to poszukajcie wolnego kartonu na dziale z warzywami. Ja często korzystam z nich w takich kryzysowych sytuacjach, także bardzo polecam.
Aha i warto w ogóle torby i woreczki trzymać w jednym miejscu, bo dzięki temu minimalizujecie szansę na to, że o nich zapomnicie. Niby banalna sprawa, ale bardzo ułatwia życie. Z równie banalnych zmian, o których już wszyscy wiedzą - kawa do własnego kubka, a w domu woda z dzbanka z filtrem. Proste? Proste.
Koniec z plastikiem dla bardziej zaawansowanych
Teraz wejdziemy o krok wyżej i zajmiemy się łazienką. Po pierwsze bardzo polecam odstawienie żeli i szamponów w plastikowych opakowaniach. Na rynku jest coraz więcej mydeł i szamponów w kostce - teraz kupicie je właściwie w każdej drogerii. Odradzam też stanowczo sztuczne peelingi - mikroplastik to najgorsze zło i pisaliśmy o tym tutaj.
Jeśli chcecie pójść o krok dalej, to jednorazowe waciki możecie zastąpić wielorazowymi np. z bambusa, a nogi polecam golić stalową maszynką z żyletką. Sama używam jej od niedawna i mogę zapewnić, że nie ma czego się bać, a poza tym, że to dobra opcja dla planety, to też dla portfela (choć początkowo może się wydawać, że jest inaczej):
WIELORAZOWA MASZYNKA DO GOLENIA | golenie zero waste
Aha no i wiadomo, kosmetyki najlepiej w szkle, szczoteczkę też można zamienić na tę z naturalnych włókien, a dezodorant kupić w słoiczku. Wiem, że cena tego ostatniego może odstraszać, ale mogę zapewnić, że po pierwsze starcza na długo, a po drugie działa nawet lepiej niż antyperspiranty w spreju. Jak chcecie szaleć, to polecam też wymienić podpaski i tampony na te bardziej ekologiczne lub zainwestować w majtki menstruacyjne, tudzież kubeczek.
Nie będę Wam pisała, żebyście nie kupowali ubrań w sieciówkach. Po prostu napiszę, żebyście nie kupowali ubrań zrobionych z plastiku (tak, poliester się wlicza). Nie jest to dobre ani dla Waszych ciał, ani dla środowiska - owszem, znowu ten mikroplastik.
Zero waste master
Jeśli już jesteście po wprowadzeniu tych wszystkich drobnych (a zarazem wielkich!) rewolucji, to czas na wielkie rzeczy. Eko proszki do prania, gąbki do mycia naczyń, płyny do mycia, które można uzupełniać - właściwie w każdej dziedzinie życia da się znaleźć coś, z czego można wyrzucić plastik.
Prawda jest jednak taka, że najważniejsze w tym wszystkim jest oczywiście to, żeby chciało się Wam to robić, a po drugie że równie istotne w tym minimalizowaniu ilości plastiku w środowisku jest po prostu… niewyrzucanie. Warto dbać o rzeczy i je naprawiać. Tak po prostu. To właściwie najlepsza i najbardziej oczywista rada, jaką mogę Wam na ten miesiąc dać.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku