Transpłciowa aktorka chce, żeby tożsamość płciowa postaci w filmach była nieokreślona
Yasmin Finney z "Heartstopper" twierdzi, że osoby trans mogą grać role cispłciowe, ale aktorzy cispłciowi nie mogą wcielać się w transpłciowe postaci. Nie do końca podoba jej się też rola Eddiego Redmayne w filmie "Dziewczyna z portretu".
Na pewno kojarzycie Yasmin Finney, jeśli widzieliście najnowszy serial Netflixa o młodych osobach LGBTQ+, czyli "Heartstopper". O aktorce robi się coraz głośniej i powoli, niczym o Hunter Scheafer, dołącza ona do grona najbardziej rozpoznawanych transpłciowych aktorek.
Podobne
- Gwiazdy "Riverdale" o seksualizacji. Czemu KJ Apa nie chce już ściągać koszulki?
- "Doktor Who" ogłasza, że do obsady dołączyła transpłciowa aktorka. Znacie ją z serialu Netflixa
- "The Idol" w cieniu kontrowersji. Serial jest fantazją o gwałtach?
- Emma Myers, aktorka z "Wednesday", była na "obozie dla wilkołaków"
- Recenzje "The Idol" potwierdzają najgorsze. To niepotrzebna siostra "Euforii"?
Niedawno ogłoszono, że Finney znajdzie się w obsadzie serialu "Doktor Who". W najnowszym wywiadzie odniosła się do reprezentacji osób transpłciowych na ekranie, powołując się na film "Dziewczyna z portretu".
Osoby cis nie powinny grać osób trans
Yasmin Finney w najnowszym "Doktorze Who" będzie wcielała się w rolę cispłciowej postaci. W wywiadzie dla "Guardiana" postanowiła odnieść się do problemu płciowości w filmach.
Finney twierdzi, że osoby cispłciowe nie do końca powinny wcielać się w rolę osób transpłciowych. By jakoś uargumentować swoje stanowisko odniosła się do roli Eddiego Redmayne w filmie "Dziewczyna z portretu", w którym aktor wciela się właśnie w transpłciową postać.
[Eddie] naprawdę wspaniale się zaprezentował. Z tym nie mam problemu. Mam problem, gdy ludzie sprawdzają obsadę "Dziewczyny z portretu" i dowiadują się, że Eddie Redmayne nie jest osobą transpłciową, a to wszystko było kłamstwem. Niestety, tworzy to fałszywy obraz osób trans – wychodzi na to, że tak naprawdę nie jesteśmy tym, za kogo się podajemy.
Jakie jest rozwiązanie?
Przy tym jednak Finney nie widzi problemu w sytuacji, w której to osoby transpłciowe będą odgrywały role osób cispłciowych. Twierdzi, że rynek filmowy i tak jest już wystarczająco trudny, a osoby transpłciowe rzadko mają okazję, by pojawić się w jakimś poważniejszym filmie. Według niej najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu nieokreślanie tożsamości płciowej postaci.
DZIEWCZYNA Z PORTRETU zwiastun PL - 22.01.2016
Myślę, że prawdziwa zmiana nastąpi, kiedy będę mogła zagrać postać, której tożsamość płciowa lub seksualność nie będzie określona. Wtedy branża zacznie postrzegać aktorów trans jako normalnych, takich jak wszyscy inni, i będziemy mogli odgrywać każdą rolę, jaką tylko zechcemy.
Cóż, trzeba przyznać, że poglądy Finney są dość kontrowersyjne. W końcu gdybyśmy odwrócili rolę i sprawdzili, czy cispłciowa postać, w którą będzie się wcielała w serialu "Doktor Who" w rzeczywistości też jest cispłciową osobą, to również moglibyśmy poczuć się oszukani.
Oczywiście Finney chodzi o wyraźniejszą reprezentację osób transpłciowych, z czym przecież nie można w żadnym stopniu dyskutować, ale mimo wszystko aktorstwo opiera się na graniu, wcielaniu się w daną postać. Każdy więc powinien móc odgrywać taką rolę, na jaką tylko ma ochotę, bez znaczenia jaką ma ona tożsamość płciową.
Źródło: Guardian
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos