Marta z "Twoje 5 Minut 3" zaniepokoiła widzów. "Nie mów tego"

Program "Twoje 5 Minut 3" od samego początku budzi wiele emocji. Karol Wiśniewski, znany jako Friz, stworzył format, który daje młodym ludziom szansę na zaistnienie w świecie mediów społecznościowych. Uczestnicy walczą o kontrakty reklamowe o wartości 250 tys. zł oraz miejsce w nowej grupie influencerów. Jednak nie wszystko przebiega gładko.

W trzecim odcinku "Twoje 5 Minut 3" Marta wywołała sporo kontrowersji. Kiedy stała przed jury, oczekując na ocenę, zachowywała się bardzo nerwowo. Nie mogła ustać w miejscu, kręciła się, robiła miny. W pewnym momencie powiedziała do Malwiny, że czuje się źle:

- Wiesz co, ja mam zawroty głowy i zaraz zemdleję. Ja czuję taki wiercioch wielki i zaraz będzie naprawdę w dół - wyznała Marta.

- Chcesz usiąść? - zapytała Malwina, po czym poprosiła jury o pomoc.

- Nie mów tego - wtrąciła się Marta, jednak Malwina nalegała, aby koleżanka otrzymała wsparcie. Kiedy wszyscy zaczęli się niepokoić, Marta zaprzeczyła, że czuje się źle. Po cichu powiedziała, że nie chce robić z siebie ofiary.

Kiedy jury zaczęło oceniać Martę, dziewczyna sprawiała wrażenie, jakby miała stracić przytomność. Nagle pochyliła się tak bardzo, że Wujek Łuki chciał podbiec i ją złapać. Dziewczyna zaprzeczyła, że czuje się źle. Czajnik zasugerował, że to może być reakcja obronna na stres.

Wujek Łuki do takiego stopnia był poruszony zachowaniem Marty, że zainteresował się bardziej jej kondycją psychiczną. Jego staniem konieczna byłaby konsultacja z psychologiem.

Marta później usiadła z Wujkiem Łukim na krawężniku i wytłumaczyła się ze swojego zachowania wobec Mai, kiedy nie zauważyła jej złego stanu. Wujek powiedział, żeby nie brała tak wszystkiego do siebie i żeby wróciła Marta, którą on wybrał do tego programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo