Szkoła poprosiła chłopców o założenie spódniczek. "Ubrania nie mają płci"
Kto powiedział, że spódnice mogą nosić jedynie dziewczynki? Z tym stereotypowym podejściem do mody postanowiła zmierzyć się pewna szkoła podstawowa w Edynburgu, zachęcając wychowanków do przyjścia na zajęcia w sukienkach, aby "promować równość".
Kampania #LaRopaNoTieneGenero (ubrania nie mają płci) narodziła się w Hiszpanii, kiedy w październiku 2020 roku uczeń Mikel Gomez został wyrzucony ze szkoły za to, że przyszedł na lekcję w spódnicy. Chłopcu nakazano udać się do psychologa, sugerując problemy psychiczne. Tymczasem Gomez chciał swoim gestem wyrazić poparcie dla osób transpłciowych i feministek.
Podobne
- W Szkocji dzieci pójdą do szkoły, aby uczyć się o LGBTQ+. "Bardzo chrześcijańskie"
- Uczniowie mogą wziąć 5 DNI wolnego, aby zadbać o psychikę. Nie, nie chodzi o Polskę
- Kanapowi partyzanci reagują na animację nastolatki o Ukrainie: "Wstyd i hańba"
- 11-latek zdobył dyplom z fizyki. Jego kolejny cel to nieśmiertelność
- Mama pozwoliła 9-latkowi wcielić się w drag queen. "Jestem z niego dumna"
W ramach solidarności z chłopcem wielu nauczycieli i uczniów szkoły założyło spódnice i tak narodziła się kampania #ClothesHaveNoGender, która z czasem zyskała ogólnokrajowe poparcie, a gest Gomeza naśladowali ludzie na całym świecie. W następstwie głośnej sprawy Gomeza niektóre hiszpańskie szkoły obchodzą 4 listopada jako "Dzień Przyjdź Do Szkoły W Spódnicy" (ang. "Wear A Skirt To School Day").
Chłopcy przyszli do szkoły w spódnicach
Szkoła podstawowa Castleview ze szkockiego Edynburga postanowiła włączyć się w akcję #ClothesHaveNoGender. Placówka zaproponowała swoim wychowankom, aby w dniu 4 listopada przyszli na zajęcia w spódnicach - polecenie dotyczyło chłopców nawet w wieku 3 lat. "Chcemy, aby nasza szkoła była inkluzywna i promowała równość", wyjaśnia dyrekcja szkoły. Warto podkreślić, że udział w akcji nie był obowiązkowy.
Z inicjatywą wyszli uczniowie
Szkoła rozesłała do rodziców maile, w których wyjaśniła, że chce, aby dzieci czuły się komfortowo, dlatego pod spódnicami chłopcy mogli nosić legginsy lub spodnie. Placówka oferowała wypożyczenie spódnicy w sytuacji, gdyby dziecko nie posiadało w garderobie w domu rozmiaru dla siebie.
Szkoła poinformowała, że z inicjatywą wyszli uczniowie klasy szóstej po tym, jak zapoznali się ze sprawą Mikela Gomeza.
W akcję włączył się szkocki oddział radia BBC:
Kampania wzbudza sensację i protesty środowisk konserwatywnych, ale biorąc pod uwagę, że nikt nie zmusza uczniów do chodzenia w sukienkach (udział w akcji jest dobrowolny), no to serio jest się o co wkurzać?
Dajcie znać, co Wy o tym myślicie?
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?