SAR walczy z greenwashingiem. Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej ma dość kłamstw
Kupiliście produkt, który był reklamowany jako ekologiczny i okazało się, że wcale taki nie jest? Właśnie z tym chce walczyć Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej. SAR ma dość greenwashingu.
SAR, czyli Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej, to organizacja, która zajmuje się środowiskiem reklamowym w Polsce. Właśnie postanowiła, że będzie walczyć z pseudo-ekologicznym marketingiem.
Podobne
- Kim Kardashian i Coca-Cola oskarżeni o greenwashing. Wszystko przez plastik
- Greta Thunberg ma dość rządzących i ich pustych obietnic: "Nadzieja to nie bla bla bla!"
- Posłanka Lewicy ma problem z odśnieżaniem chodników: "Czy naprawdę nie wystarczy łopata?"
- Zakaz kupowania żywego karpia? Nowy rząd ma plan
- Przeciwnicy aborcji wykorzystali jej pracę – artystka ma dla nich odpowiedź
Członkowie SAR podczas walnego zgromadzenia w środę przyjęli nową ustawę, która ma przeciwdziałać greenwashingowi. Organizacja nie chce, by konsumenci dalej byli wprowadzani w błąd.
Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej kontra greenwashing
Pewnie sami nie raz tego doświadczyliście. Kupiliście jakiś produkt, który był sprzedawany jako "eko", "bio" i miał być "przyjazny dla klimatu", a na końcu okazywało się, że to tylko chwyt marketingowy, na który daliście się złapać.
Mi zdarzyło się to parę razy i za każdym razem odczuwałam podobną złość i frustrację. Człowiek chce postępować zgodnie z własnymi wartościami, myśli że troszczy się w ten sposób o planetę, a potem okazuje się, że został oszukany i jego dobra decyzja wcale nie była tak "ekologiczna", jak myślał.
The Worst Examples of Greenwashing in History
Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej stwierdziło, że nie chce, by konsumenci czuli się w ten sposób. SAR postanowiło, że to koniec greenwashingu i firmy nie mogą bezkarnie reklamować i promować produktów w sposób, który wprowadzałby klientów w błąd.
Jak SAR będzie walczyło z greenwashingiem?
Uchwała przyjęta przez SAR mówi, że konieczne jest przestrzeganie zakazu reklamy, która wprowadzałaby klientów w błąd w obszarze ekologicznym. Mają też jasno informować o ewentualnym pozytywnym wpływie na środowisko.
Zakazane byłyby więc reklamy, które m.in. twierdzą, że jakiś produkt jest ekologiczny, ale nie można tego sprawdzić w jakiś weryfikowalny sposób lub gdy są to działania, które nie są adekwatne do działalności reklamodawcy.
Plan SAR powstał dzięki wytycznym opracowanym przez międzynarodowe organizacje m.in. World Federation of Advertisers (WFA) i jest zgodny z uchwałą wydaną przez Komisję Etyki Rady Reklamy.
Czym jest greenwashing i czemu warto z nim walczyć?
Ustawa przyjęta przez Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej jest naprawdę istotna, bo niestety w dzisiejszych czasach określenia "eko" czy "bio" przestają się pokrywać z faktycznym dobrym wpływem tych produktów czy działań danej firmy na środowisko.
Przekłada się to na nieufność konsumentów, co w konsekwencji może prowadzić do tego, że przestaną w ogóle decydować się na produkty reklamowane w taki sposób. O tym, czym w ogóle jest greenwashing, informuje "Money.pl":
Źródło: Wirtualne Media, Money.pl
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje