IKEA edukuje czy greenwashinguje? Sami oceńcie ich nową kampanię
Cel jest piękny – edukacja klimatyczna w podstawie programowej. Tylko czy to przypadkiem nie jest zrzucanie odpowiedzialności na klientów?
Nieraz już pisaliśmy o tym, jak edukacja klimatyczna jest ważna. Polecaliśmy darmowe podręczniki i filmy, które otwierają oczy na to, co dzieje się wokół nas. Dlatego wszystkie działania, które zachęcają do tego samego nas cieszą. Trochę inaczej było w przypadku IKEA, która jest jednym z partnerów akcji „TAK! dla edukacji klimatycznej”.
Podobne
- IKEA wprowadza dostawy rowerem elektrycznym. Kiedy w Polsce?
- IKEA zniszczyła stare lasy w Europie? Raporty organizacji pozarządowych
- Drugie życie dla mebli w sieci IKEA. Bardzo szanujemy takie eko pomysły
- Zielony Black Friday od IKEA. Sieć rusza z akcją Oddaj i Zyskaj, wspierając obieg zamknięty
- Kryzys klimatyczny połączy Tuska, Dudę i Bosaka? Wybory mogą ich zjednoczyć
Akcja, jak możecie się domyślić po nazwie, ma zwracać uwagę na problem edukacji klimatycznej, a raczej na to, że w ogóle jej nie ma. Powstały więc posty promujące to przedsięwzięcie i spot, zachęcający do podpisania petycji. Dzięki niej ludzie mogą wyrazić wsparcie dla tej inicjatywy.
Kampania Edukacja Klimatyczna
Greenwashing alert?
Co jest z tą całą akcją nie tak? Mówiąc najprościej – greenwashing. Okej, pewnie kojarzycie go bardziej ze sprzedawaniem np. kosmetyków w plastikowych butelkach, które są „eko” tylko dlatego, że mają jakiś naturalny składnik albo są wegańskie.
No nie. Nic, co jest zapakowane w plastik, nie będzie eko. To tylko manipulowanie klientami, które w założeniu ma sprawić, że przychylniej spojrzymy na firmę i sam produkt, bo przecież „bycie eko” jest teraz „modne”.
I nie chcę pisać, że IKEA zrobiła to samo, bo przecież do samego promowania edukacji klimatycznej nie można się przyczepić, ale dla mnie to jest trochę po raz kolejny zrzucanie winy na konsumentów.
To my mamy coś zrobić, żeby były lepiej. My mamy coś zmienić. A tak naprawdę, żeby coś naprawdę pod względem kryzysu klimatycznego było lepiej, to tam wyżej – na szczeblach rządowych i w największych korporacjach - powinny zajść znaczące zmiany. Jak możemy przeczytać na stronie:
Myślę, że wielu z nas byłoby bardziej zainspirowanych, gdyby sama sieć podjęła jakieś kroki, które sprawiłby że działanie firmy byłoby bardziej ekologiczne. Tak, wiem, przestali marnować papier na katalogi i może w Polsce wprowadzą obieg zamknięty, dzięki czemu będzie można oddawać do nich nieużywane już przez nas meble, ale czy to nie za mało?
Może się czepiam, ale po prostu bardzo irytują mnie działania wielkich korporacji, które mogłyby zrobić o wiele więcej, ale wolą zachęcać ludzi do tego, żeby sami coś zmienili, bo tak jest przecież łatwiej. Tak się właśnie rodzi eko-wstyd.
W każdym razie bardzo ciekawe pomysły mają osoby komentujące posty IKEA dotyczące tej kampanii. Proponują np. usunięcie instrukcji w wielu językach (można by je było np. pobierać z aplikacji), zdecydowane ograniczenie plastiku w przesyłkach (tutaj wystarczy szybka zmiana na papierowe torebki) i wprowadzenie możliwości oddawania sklepom nadprogramowych śrub oraz montażowych elementów, by można je było ponownie wprowadzić w obieg.
Pojawił się też głos, że edukacja klimatyczna najbardziej przydałaby się wielkim korporacjom. Cóż, trudno nam się z tym nie zgodzić. A pozostając w temacie, to słyszeliście już o tej smutnej wiadomości o martwych fokach nad Bałtykiem?
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku