Romantyzowanie jest szkodliwe, bo wypacza rzeczywistość. Afera wokół "Bridgertonów"
Jedna z użytkowniczek "Twittera" oglądając "Bridgertonów", stwierdziła, że chciałaby randkować tak, jak w serialu Netflixa. Internauci ją skrytykowali – tak rozpoczęła się dyskusja o romantyzowaniu rzeczywistości. Czemu zawsze jest ono szkodliwe?
O romantyzowaniu przekazów i obrazów mówi się coraz częściej. Ostatnio temat wrócił wraz z wojną w Ukrainie. Część z nas trochę zbyt idealistycznie podeszła do sprawy, co skończyło się m.in. zwracaniem przyjętych uchodźców.
Podobne
- Aktorka "Bridgertonów" o drugim sezonie i reprezentacji osób z mniejszości etnicznych
- Listy zamiast Tindera i zamek zamiast plaży. Ktoś ma ochotę na randki w stylu "Bridgertonów"?
- Czym jest "życzliwy seksizm"? Bycie "uprzejmym" nie zawsze jest wskazane
- Odkrył samolot z Krakowa do Warszawy. "To jest mocne"
- Drugi sezon "Bridgertonów". Czemu w serialu jest mniej scen seksu?
Jak jednak widać romantyzować można też trochę mniej poważne sprawy, na co duży wpływ ma oczywiście popkultura. Jedna z użytkowniczek Twittera podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi randkowania w "Bridgertonach".
Jej przemyślenia skrytykowali inni użytkownicy portalu. Zwrócili uwagę na to, że gdyby żyła w tamtych czasach musiałaby wziąć ślub dla kasy, byłaby właściwie "sprzedana" i o żadnej miłości nie byłoby mowy. Poza tym nie miałaby żadnych praw - w końcu kobiety w tamtych czasach mogły o nich jedynie pomarzyć.
"Umiem odróżnić serial od fikcji"
Użytkowniczka później sprostowała, że chodziło jej o coś zupełnie innego. Nie jest "odklejona" i umie odróżnić rzeczywistość od fikcji. Chciała jedynie w ten sposób wyrazić swój zachwyt nad "Bridgertonami", randkowaniem w tamtym stylu i faktem, że dotyk był dozwolony tylko poprzez taniec.
Osoby broniące użytkowniczkę zwracają też uwagę na to, że sami twórcy odbiegają od faktów historycznych i podkreślają, że serial nie miał odzwierciedlać rzeczywistości. Z tej perspektywy reakcja oraz komentarz dziewczyny nie miałyby być niczym złym.
Romantyzowanie jest szkodliwe
Przy okazji inna użytkowniczka odniosła się do przykładu częstego romantyzowania wojny, z którym spotykamy się np. w szkołach. Niektórym "uroda" bohaterów przysłania realia, w których tamtym przyszło żyć - często dzieje się to podczas lektury "Kamieni na szaniec".
Takie podejście jest oczywiście w pewnym stopniu szkodliwe, bo fałszuje naszą rzeczywistość. Pozostając jednak jeszcze w sferze uczuć i miłości, wystarczy przypomnieć sobie chociaż lekturę "Dumy i uprzedzenia", której kontynuacją jest np. taka "Bridget Jones".
Gdybyście porównali sobie te dwa utwory, dostrzeglibyście, że wzorują się one na tym samym schemacie biednej kobiety, poszukującej miłości. Nie chce tu mówić oczywistości, które sprowadzają się pokrótce do tego, że takie obrazy są po prostu szkodliwe. Wypaczają nasze spojrzenie na rzeczywistość, powielają szkodliwe schematy i prowadzą właśnie do takich romantyzujących wniosków.
the toxic diet culture & fatphobia of early 2000's chick flicks
Nie raz już pisaliśmy o szkodliwości takich przekazów, więc nie będziemy się powtarzali. Po prostu warto pamiętać o tym, jak to co widzimy w telewizji wpływa na nasze postrzeganie rzeczywistości. Dobrze, że autorka tego wpisu ostatecznie to wyjaśniła, ale powinniśmy naprawdę ostrożnie podchodzić do tego, jaką rzeczywistość przekazują nam social media i seriale, bo przecież wpływają one chociażby na nasze zdrowie psychiczne.
Banalnym przykładem i kolejnym odniesiemy w tym temacie będzie nasze podejście do ciała, za które w dużym stopniu odpowiadają właśnie takie popkulturowe przekazy. Tutaj trochę innym przykładem może być z "Euforii", która zoperowała sobie usta, inspirując się lalkami, którymi się bawiła. Naprawdę warto mieć to wszystko z tyłu głowy, gdy zanurzamy się w jakąś fikcyjną rzeczywistość.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku