Wersow pokazała, jak wygląda jej ręka po usuwaniu tatuaży. Miała już siedem sesji

Wersow jest jedną z najpopularniejszych, a zatem również jedną z najbardziej wpływowych influencerek w Polsce. Prywatnie Weronika jest żoną Karola Wiśniewskiego "Friza" - para pobrała się w sierpniu bieżącego roku w Grecji i mają razem ponad dwuletnią córeczkę Maję. Doczekali się miana "królewskiej pary" polskiego internetu i to nie bez powodu: dokument z ich ślubu był nawet transmitowany w kinach...

Obecnie Wersow buduje swój wizerunek wokalistki, artystki, a także mamy. Aspekt rodzicielstwa bardzo mocno przebija się w jej vlogach. Influencerka stara się pokazywać (w mocno kontrolowany sposób) również te "niewygodne" rzeczy ze swojego życia. Niedawno wywołała niewielką aferkę, kiedy przyznała, że poleciała z Krakowa do Warszawy samolotem, ponieważ umówiła się do fryzjera. Widzowie wytykali jej również pokrętne tłumaczenie się z zakupu mieszkania.

Mimo posiadania sporego fanbase'u Wersow jest często krytykowana i oceniana przez widzów, czy po prostu - internautów. Wiele osób przejmowało się jej widoczną ingerencją w swój wygląd: krążyło dużo niepokojących teorii, że pod wpływem Friza influencerka decyduje się na operacje plastyczne i zabiegi upiększające.

W lutym 2025 roku Wersow wyznała widzom, że zamierza usunąć większość swoich tatuaży, ponieważ marzy jej się suknia ślubna bez rękawów. Influencerka pokazała, jak wyglądają jej ręce po kilku zabiegach laserowego pozbywania się dziar.

Weronika od kilku miesięcy regularnie poddaje się sesjom laserowego usuwania tatuaży. Jeszcze w 2022 roku usunęła sobie dziarę ze skradzionym logo sówki - natomiast w tym roku pozbywała się tatuaży ze swoich ramion.

- Są wiadomo tatuaże, które usunęły się świetnie i wydaje mi się, że tutaj wystarczy tylko jedna sesja. Porównajcie sobie to z tym, bo ten zupełnie nie usuwam i tej runy również nie usuwam. [...] Widać naprawdę zdecydowanie różnicę. Powiem wam szczerze, że o wiele łatwiej mi schodził ten tatuaż na plecach. Tutaj na rękach usuwają mi się trochę gorzej, szczególnie te, które zostały zrobione najpóźniej, czyli jakby najmniej czasu minęło od ich zrobienia - poinformowała widzów, prezentując ręce przed kamerą. Większość dziar wyglądała na mocno wyblakłe - nie zniknęły całkowicie.

- Jest to wiadomo proces, ja byłam już chyba siedem razy, sześć razy, usuwać te moje tatuaże. I widzę oczywiście rezultaty, ale widzę, że jeszcze kilka sesji przede mną, także nie jest to łatwy proces i tutaj jeszcze raz was przestrzegę, żebyście się dwa razy zastanowili, zanim zrobicie jakąś dziarę, która później po prostu wam się nie będzie podobała. Usuwam te tatuaże stricte z takich walorów estetycznych, że po prostu przestały mi się podobać i zdecydowanie bardziej podoba mi się jak jest tych tatuaży trochę mniej na moim ciele - podsumowała Wersow. Mądrego to dobrze posłuchać?