USA. Do niektórych szkół wracają kary cielesne

Rodzice dali zielone światło. Do szkół wracają kary cielesne

Źródło zdjęć: © Vibez / Canva
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,26.08.2022 17:30

Jeden z okręgów szkolnych w amerykańskim stanie Missouri zezwolił na kontrowersyjne metody dyscyplinowania uczniów. Nauczyciele będą mogli stosować kary cielesne.

Wrześniowy powrót do szkół będzie dla niektórych uczniów podróżą w przeszłość, a właściwie powrotem do archaicznych metod wychowania. Przenosimy się za ocean. Okręg szkolny Cassville w południowo-zachodniej części stanu Missouri zezwolił nauczycielom na "używanie siły fizycznej, aby korygować zachowanie uczniów". Niestety nie jest to żart. Temat trafił na nagłówki największych amerykańskich portali.

USA. Szkoły przywracają kary cielesne

Jak podaje "The Washington Post", okręg szkolny Cassville ogłosił nową politykę dyscyplinowania uczniów już w czerwcu. Zgodnie z nią kary cielesne mogą być stosowane wtedy, gdy "wszystkie alternatywne środki dyscyplinowania zawiodły" i jeśli "przełożony je zarekomenduje". Stosowanie kar cielesnych nie powinno mieć miejsca "w obecności innych uczniów". Wymagany jest jednak świadek, który jest pracownikiem szkoły.

Nowa polityka nakłada na nauczycieli pewne ograniczenia. Mogą oni karać fizycznie uczniów, ale tylko tak, by "nie uszkodzić ciała". Ponadto "uderzenie ucznia w głowę lub twarz jest zabronione". Jeśli nauczyciel użyje siły fizycznej wobec wychowanka, później musi przedstawić nadinspektorowi raport, w którym wyjaśni, dlaczego to zrobił.

Inspektor szkolnictwa Merlyn Johnson w komentarzu udzielonym "News Leader" twierdzi, że za wprowadzeniem kar cielesnych wnioskowała część rodziców. Johnson mówi, że Cassville to społeczność żyjąca w duchu tradycji, która miała być sfrustrowana dotychczasowym zakazem stosowania kar cielesnych.

- Ludzie nam dziękowali, że zmieniliśmy zasady - stwierdził inspektor.

Czy kary cielesne w USA są legalne?

Nie wszyscy uczniowie okręgu Cassville zostaną objęci kontrowersyjnymi zasadami. Nauczyciel będzie mógł wymierzać kary cielesne jedynie tym uczniom, których rodzice wyrazili pisemną zgodę. Nie wiadomo, jak wielu się zgodziło.

- Uszanujemy wolę każdego rodzica, bez względu na to, jaką decyzję podejmie - podkreślił Johnson na łamach "News Leader".

W 1977 roku Sąd Najwyższy USA orzekł, że kary cielesne w szkołach są konstytucyjne. Oznacza to, że każdy stan mógł samodzielnie zdecydować, czy zakazuje, czy zezwala na ich stosowanie. Missouri jest jednym z 19 stanów, które zezwalają na stosowanie kar cielesnych. Inne to np. Arkansas, Kansas, Kentucky, Tennessee, Alabama, Arizona, Kolorado, Floryda i Oklahoma.

Psycholożka: To nie jest rozwiązanie problemu

Psycholożka dr Elise N. Feldman w komentarzu dla portalu "Today" zwraca uwagę, że kary cielesne mogą powodować problemy w perspektywie krótko i długoterminowej. Szczególnie w czasach pandemii COVID-19, gdy dzieci i młodzież częściej chorują na depresję i cierpią na stany lękowe.

- Problemy behawioralne, które uczeń przejawia w szkole, wskazują na to, że dziecko znajdujące się w trudnej sytuacji emocjonalnej nie otrzymuje wsparcia ze strony rodziny. Reagowanie na zachowanie dziecka w sposób stresujący je, powoduje, że problem się pogłębia. Kara cielesna jedynie uczy dziecko, jak tłumić emocje i ulegać autorytetom - wyjaśnia dr Feldman.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 5
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 3
  • emoji złość - liczba głosów: 4
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
Jaay,zgłoś
I bardzo dobrze. Dzieci wychowane bezstresowo są bardziej podatne na wpływ ideologii takich jak LGBT.
Odpowiedz
4Zgadzam się3Nie zgadzam się