„Merry Crisis” Mateusz Owczarek

"Merry Crisis": sezonowa utrata świadomości na zdjęciach z YouTube'a [WYWIAD]

Źródło zdjęć: © „Merry Crisis” Mateusz Owczarek
Anna RusakAnna Rusak,24.12.2022 13:00

- Siedzimy, jemy, rozpakowujemy prezenty. I tak w kółko - mówi w rozmowie z Vibez.pl o świętach Bożego Narodzenia Mateusz Owczarek, autor wstrząsającego eseju wizualnego pt. "Merry Crisis". Skalę konsumpcjonizmu i ekologicznej ignorancji w świątecznym czasie nazywa sezonową utratą świadomości.

Esej wizualny, który stworzył Mateusz Owczarek, absolwentowi School of Form na Uniwersytecie SWPS w Warszawie, po kilku sekundach sprawia, że człowiekowi odechciewa się biegać za świątecznymi prezentami i ozdobami, piec kolejne ciasto i gotować na zapas. Naszą redakcją praca 26-latka wręcz wstrząsnęła. Jest w niej wszystko, o czym myśleć nie chcemy wpadając w szał przygotowań do świąt Bożego Narodzenia.

Tytuł pracy "Merry Crisis" jest skróconą wersją hasła "Merry Crisis and a Happy New Fear", które pojawiło się w Atenach jako graffiti w trakcie zamieszek w 2008 roku. To przejmująca praca złożona z kadrów znalezionych na YouTubie Wszystko zaczęło się od pytania, które Mateuszowi zadało młodsze rodzeństwo. W rozmowie z Vibez.pl Mateusz Owczarek tłumaczy, co naprawdę powinno być dla nas najważniejsze w święta.

Anna Rusak: Skąd wziął się pomysł na "Merry Crisis"?

Mateusz Owczarek: - Szukałem pomysłu na pracę dyplomową. Zrobiłem podsumowanie, co robiłem przez te wszystkie lata na studiach i wyszło, że głównie interesowała mnie ekologia. Zacząłem czytać, ale i rozmawiać o tym z bliskimi i znajomymi.

Moje młodsze rodzeństwo zapytało, czy święta Bożego Narodzenia są ekologiczne. To był ten moment, gdy poważnie zainteresowałem się tematem. Zrobiłem mapę myśli i można powiedzieć, że właśnie z niej wyszło, że święta to po prostu konsumpcjonizm. Oczywiście pogłębiłem to wszystko researchem, czytałem o smogu, śmieciach, prądzie. To były kategorie, na których w tym świątecznym aspekcie chciałem się skupić.

„Merry Crisis” Mateusz Owczarek
„Merry Crisis” Mateusz Owczarek („Merry Crisis” Mateusz Owczarek)

Czy coś szczególnie cię zaskoczyło?

- Największym zaskoczeniem było dla mnie jedzenie. Spodziewałem się, że marnujemy i wyrzucamy je w święta, ale zaskoczyła mnie ilość tej żywności. Chociażby fakt, że 70 proc. wyrzucanych przez nas rzeczy to gotowe dania, a nie np. pojedynczy pomidor. W jednych z badań przeczytałem też, że 60 proc. ogólnie wyrzucanej żywności, to ta, którą my wyrzucamy w domach, a nie ta która trafia do śmietników ze sklepów. Przerażające.

Jak wyglądał proces zbierania zdjęć? Nie nużyło cię to?

- Zdjęcia w "Merry crisis" to tak naprawdę klatki z filmików na YouTube. Szukałem wszelkich możliwych dokumentów o smogu, filmów o choinkach, przeglądałem też świąteczne reklamy. Później, w fazie projektowej, po prostu dobierałem to w sposób, dzięki któremu ta jedna rozkładówka może dać nam do myślenia.

Masz jakieś ulubione zestawienie?

- Tak, widać na nim ludzi ustawionych w kolejce. Zamiast głów mają na sobie doniczki od choinek. To idealnie obrazuje tę sezonową utratę świadomości. Skupiamy się na świętach tak bardzo, że gdzieś gubimy rozsądek. Chcemy żeby było pięknie, żeby wszystkiego było dużo i dla mnie to są właśnie te doniczki, które ukazują to ograniczenie, zaślepienie świętami i konsumpcjonizmem.

„Merry Crisis” Mateusz Owczarek
„Merry Crisis” Mateusz Owczarek („Merry Crisis” Mateusz Owczarek)

Czemu postawiłeś właśnie na taką graficzną formę?

- Wydaje mi się, że ona w najlepszym stopniu oddaje konsumpcjonizm, o którym jest esej. To tak jakbyśmy trzymali go dosłownie w dłoniach. Nie chciałem żeby mój projekt przyjął formę ruchomego obrazu np. filmu, bo wtedy mógłby łatwo przeminąć. Na ekranie owszem pokazuje się scena, ale przecie zaraz o niej zapominamy.

Papier i forma zdjęć pozwala się nad tym, o czym jest "Merry crisis" zatrzymać, zastanowić się. To, że ja widzę w danym obrazie jakieś znaczenie, nie oznacza, że ktoś odczyta to w taki sam sposób. Sam odbieram niektóre te fotografie w inny sposób niż jakiś czas temu. Gdy teraz myślę o choinkach, przypominam sobie moich znajomych, którzy powiedzieli mi niedawno, że jeśli ich drzewko się szybko zacznie się sypać, to po prostu kupią sobie drugie. Dzięki tej fizycznej, zdjęciowej formie można do tego eseju wracać, nadawać mu nowe znaczenia, dobudowywać ten konsumpcjonizm.

Merry Crisis Mateusz Owczarek
Merry Crisis Mateusz Owczarek (WSPS)
Merry Crisis Mateusz Owczarek
Merry Crisis Mateusz Owczarek (WSPS)
Merry Crisis Mateusz Owczarek
Merry Crisis Mateusz Owczarek (WSPS)

Wydrukowałem "Merry crisis" w 10 kopiach, bo chciałem wręczyć go niektórym osobom w formie pewnego przypomnienia o tym, że ten konsumpcjonizm istnieje. Przekazałem to mojemu rodzeństwu, kuzynom, a między nami jest 13 lat różnicy. Chciałem, żeby gdy będą oglądać esej za jakiś czas, mogli tam wkleić coś od siebie, żeby ta praca żyła.

Jak zareagowali na ten prezent?

- Dzieci były najbardziej zaangażowane. Ciekawiło je to, próbowały zrozumieć, o co mi w ogóle chodzi. Prezent stał się pretekstem do ciekawych dyskusji. Były przekonane, że prąd po prostu jest, nie łączyły tego z węglem. W trakcie rozmowy doszliśmy do tematu smogu, który wdychamy. Dla nich ekologia - do tej pory - oznaczała coś, co można używać wiele razy, np. siatką na warzywa.

Merry Crisis, Mateusz Owczarek
Merry Crisis, Mateusz Owczarek (Merry Crisis , WSPS)

Trudniej było osobom, które są w wieku moich dziadków. Kiedyś mieli mało, teraz mogą pozwolić sobie na więcej. Dla nich to dobrobyt, nie konsumpcjonizm. Nie rozumieją, że czegokolwiek może być za dużo i nie widzą tego problemu.

A w jaki sposób ty podchodzisz do świąt?

- Mam z nimi ogólnie na pieńku. Uważam, że od świąt, które kojarzą się z magią, spotkaniami z rodziną bliższą i dalszą – tak jak w reklamie Coca-Coli - już odeszliśmy. Teraz siedzimy, jemy, rozpakowujemy prezenty i tak w kółko. Do tego dochodzi to świąteczne napięcie. Brakuje mi w tym Bożym Narodzeniu magii między ludźmi.

Ja sam mówię najbliższym, że jeśli już mają mi coś kupić, to proszę o jeden prezent. Uważam, że lepiej wprost powiedzieć, czego się chce, niż dostać coś, co potem po prostu zagraca mieszkanie. Ze znajomymi w tym roku umówiliśmy się, że nie robimy sobie prezentów. Po prostu spędzimy ze sobą czas.

„Merry Crisis” Mateusz Owczarek
„Merry Crisis” Mateusz Owczarek („Merry Crisis” Mateusz Owczarek)
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 3