Kiełbaska sojowa może być nazywana kiełbasą! Przełomowy wyrok w sprawie nazywania wege produktów
Wegańskie mięso może być nazywane mięsem! Sąd orzekł, że konsumenci nie są głupi i wiedzą, co kupują. Od teraz można swobodnie mówić o wegańskich kiełbasach, że są kiełbasami!
Wegańskie mięso wywołuje sporo kontrowersji, podobnie jak wszelkie "mleczne" zamienniki. Często takie produkty uważane są za przeciwników wege jedzenia za "podróbki" i zarzuca się im wprowadzanie klientów w błąd.
Podobne
- Międzynarodowy Dzień bez Mięsa - zetki są na tak, boomerzy narzekają na wege boczek
- Jak smakuje wegański tuńczyk? Recenzja produktów OneDayMore [TEST]
- Veganuary, czyli wegański styczeń. Może chociaż na próbę?
- Przepis na najlepszy wege piknik
- Mięso z probówek do kupienia w sklepie mięsnym. Kogo na nie stać?
W Polsce nie można nazywać roślinnych odpowiedników mleka, używając właśnie tego słowa - "mleko". Producenci takich wegańskich produktów zostali zmuszeni do używania słowa "napój". Nie wiadomo, czy podobny los nie spotka produktów "mięsnych".
O swój los w tej kwestii nie muszą się już za to martwić produkty marki Tofurky. Ta wegańska firma ze Stanów Zjednoczonych właśnie wygrała sprawę, dzięki której wszystkie "mięsne" wege produkty będą spokojnie mogły określać się takim sformułowaniem.
Wegańskie mięso może być "mięsem"
Sąd okręgowy w Stanach Zjednoczonych w stanie Luizjana właśnie orzekł w sprawie tej wegańskiej firmy. Do tej pory Tofurky codziennie dostawało grzywnę w wysokości 500 dolarów za używanie takich terminów jak "burger roślinny" i "kiełbasa bezmięsna".
Teraz produkty mięsne pochodzenia roślinnego mogą być określane w ten sposób. Tofurky udowodniło, że konsumenci nie są zdezorientowani, gdy widzą takie "bezmięsne" produkty. Co więcej, wychodzi na to, że to właśnie usunięcie takich określeń wprowadzałoby ich w błąd.
"Wegańska kiełbasa" to kiełbasa
Oczywiście cały sprzeciw dotyczący etykietowania wege mięsa w ten sposób pochodził od producentów mięsa. W końcu wegański rynek rośnie w siłę i coraz więcej osób decyduje się na takie "bezmięsne" zamienniki, więc mięsne lobby traci swoich konsumentów.
Wegańska żywność jest nazywana w taki, a nie inny sposób nie po to, by zrobić mięsożercom na złość. Wielu wegan czy wegetarian po prostu chce zastąpić sobie te mięsne produkty z bardzo wielu powodów, o czym już z resztą pisałam, gdy tłumaczyłam, dlaczego będę swój stek z tofu nazywać stekiem.
Sugerowanie, że biedni i zagubieni klienci w markecie przez przypadek wezmą sobie takie wege produkty, myśląc, że są one mięsem, właściwie ich obraża i uderza w ich inteligencję. Wegańskie kiełbaski są naprawdę dobrze oznaczane i jeśli ktoś widzi słowo "wege" i wciąż czuje się oszukany, to już tylko jego problem.
Źródło: vegnews.com
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje