Znaleźli sposób na maseczki. Naukowcy zrobią z nich… asfalt
Zalegają w oceanach i na śmietnikach. Jednorazowe maseczki z jednej strony ratują życie, z drugiej zagrażają środowisku. Na szczęście pojawiło się pierwsze rozwiązanie tego problemu – z maseczek będziemy mogli zrobić… asfalt.
Pandemia ma zdecydowanie negatywny wpływ na środowisko. Wiemy to chociażby dzięki badaniom, które pokazały, że ostatnio oceny zalało ponad 1,5 miliarda maseczek. I choć oczywiście nie jest to aktualnie jedna z najpilniejszych spraw związanych z Covid-19, to już teraz powinniśmy pomyśleć o tym, co w związku z tym czeka nas w przyszłości.
Podobne
- Czym są miejskie wyspy ciepła? Naukowcy znaleźli na nie sposób
- Co można zbudować z odpadów z Oktoberfest? Studenci znaleźli odpowiedź
- Co zrobić, by ocalić planetę? Naukowcy z ONZ zalecają 5 kroków
- Unia Europejska idzie na wojnę ze śmieciami. Koniec z reklamówkami?
- Hipokryzja ekologiczna. Na czym polega?
Nie bez znaczenia jest jeszcze fakt, że używane przez nas maseczki będą się rozkładały jakieś 450 lat. To dowód na to, że skutki tego, co teraz się dzieje, będą dalekosiężne. Na szczęście niedawno pojawiło się światełko w tym pandemicznym tunelu, które pokazuje, że można coś z tą plastikową katastrofą zrobić.
Pandemia Covid-19 szkodzi środowisku
Okazuje się, że maseczki można poddać recyklingowi i stworzyć z nich asfalt. Badania opublikowane w czasopiśmie "Sccience of the Total Environment" pokazały, że jeśli rozdrobnimy maseczki i połączymy je z budowlanym gruzem, to uzyskamy całkiem dobry materiał do budowy dróg.
Wytworzona w ten sposób mieszanka spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa, a do tego droga, którą z niej stworzymy, może być nawet mocniejsza i bardziej elastyczna od tej produkowanej aktualnie. Oczywiście wykonano także wszystkie testy.
Sprawdzono, czy nowy materiał może się odkształcać pod wpływem nacisku oraz jak radzi sobie z czynnikami zewnętrznymi, czyli np. z wodą i kwasem. Badania dały dość pomyślne wyniki, a według nich najlepszy materiał powstaje wtedy, gdy maseczki stanowią 1% całego materiału.
Dobra, ale w takim razie ile maseczek potrzebujemy, żeby zbudować kilometr dwupasmowej drogi? Mniej więcej 3 milionów jednorazowych środków ochrony. Całkiem sporo, prawda? Główny autor badania, doktor Mohammad Saberian, wyjaśnił także Guardianowi, dlaczego naukowcy zajęli się tym problemem:
Asfalt z maseczek receptą na morze śmieci?
Można powiedzieć, że teraz, dzięki ich odkryciu, zamiast zostawiać negatywny ślad w ocenach, maseczki w pozytywny sposób zapiszą się trwale w naszej przestrzeni. To też świetny dowód na to, że obieg zamknięty jest możliwy i jeśli bardzo chcemy, możemy wykorzystywać odpady i nadawać im nowe życie.
Oczywiście przypominamy o tym, że warto też kupić materiałowe maseczki – dzięki temu zmniejszycie zużycie ich jednorazowych odpowiedników. A gdybyście zmagali się z maskne, to tutaj znajdziecie kilka przydatnych rad.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos