Golić czy nie golić? Nie, ten dylemat nie zaczął się od filmów dla dorosłych
Włosy. Niby nic wielkiego. W końcu jak rzęsy, paznokcie czy oczy są po prostu częścią naszego ciała. Dlaczego zatem wywołują takie kontrowersje?
Ciałopoztywność to temat, który wciąż nas porusza. O ile już trochę łatwiej przychodzi nam akceptowanie boczków, zmarszczek czy pryszczy, to wciąż niektóre części naszego ciała wywołują większe kontrowersje.
Podobne
- Golić czy nie golić? A kogo to w ogóle obchodzi
- Skandal na erotycznych targach w Polsce? "Kasa, nie klasa"
- Nie mów, że kochasz modę, jeśli nie oglądałeś tych filmów
- Panseksualna Aleksandra: Jeśli nie ma cię w literkach LGBT+, szukaj dalej [WYWIAD]
- Kacper Błoński apeluje: "Stop shaming ten seconds u facetów"
Tak jest np. z włosami na ciele. Konkretniej z włosami na nogach i pod pachami. Ostatnio powstał spot "It's not about hair", który pokazuje ten problem z trochę innej perspektywy.
"It's not about hair" CIAŁOPOZYTYW x Iwona Bielecka
Ten film nie jest o włosach, choć miał o nich być. Ten film jest o Twojej reakcji na to, co widzisz. Zanim skomentujesz, zatrzymaj się na moment i pomyśl o tym, co czujesz. Z czym konfrontuje Cię ten film? Co mówi Ci o Tobie?
Być może otworzy Ci oczy na Twoje uprzedzenia i stereotypy, które masz na temat innych? A może skonfrontujesz się ze wzruszeniem, kiedy poczujesz płynącą z ekranu czułość? Ten film jest o Tobie.
Nie chodzi o same włosy, chodzi o to, co czujemy, gdy je widzimy. Akceptujemy czy nie? A jeśli już akceptujemy, to u innych, u siebie, czy może i u innych, i u siebie? Na te pytania każdy z nas musi sobie sam odpowiedzieć.
My wierzymy, że to głównie niewiedza i stereotypy wywołują u nas lęk i brak akceptacji, dlatego postanowiliśmy Wam trochę opowiedzieć, jak to z tymi włosami na ciele właściwie było.
Przenieśmy się na chwilę do starożytnego Egiptu. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Kleopatra nosiła perukę? W tamtych czasach wierzono, że we włosach może czaić się zło i właśnie z tego powodu się ich pozbywano.
Dodatkowo gładkość była wyznacznikiem statusu społecznego, dlatego ludzie wysoko urodzeni byli pozbawieni włosów. Jak je usuwano? W zasadzie tak, jak robimy to teraz. Egipcjanki do depilacji używały pęset i wosku z miodu lub żywicy, swoje sposoby miały też Greczynki i Rzymianki (a także Egipcjanie, Rzymianie i Grecy, bo depilowali się także mężczyźni).
Dlatego jeśli do tej pory myśleliście, że kult gładkiej skóry pojawił się razem z pornografią, to już wiecie, że żyliście w błędzie.
Ale potem obyczajowość uległa zmienia. Wraz z nastaniem średniowiecza kobiety zaczęły zasłaniać ciało, a skupianie się na jego wyglądzie było uznawane wręcz za grzech.
Kilka wieków później moda znów zaczęła się zmieniać, a suknie stawały się coraz krótsze. Z czasem pojawiły się krótkie spódniczki, bluzki bez rękawów - to wszystko sprawiło, że włosy stały się bardziej widoczne i… niektórym zaczęło to przeszkadzać.
W końcu w 1915 roku w Harper’s Bazaar pojawiło się zdjęcie modelki z ogolonymi pachami i stopniowo gładkie ciała zaczęły opanowywać okładki, reklamy i naszą świadomość. A gdy w latach 80. powstał pierwszy depilator, wydepilowane ciało na stałe zagościło w kanonie piękna.
Project Body Hair by Billie
A jak to wyglądało w Polsce? Cóż, po co golić nogi, jeśli w ogóle ich nie widać? W PRL-u pielęgnacja nie kojarzyła się z ogolonymi nogami i pachami, długo uważano to za coś zbędnego. Możecie to zobaczyć chociażby w filmach np. w Sztuce kochania. Ostatecznie jednak i u nas zapanowała moda na gładkie ciało.
Wszystko zmienia się teraz. Wraz z ciałopozytywnością przyszło do nas (na szczęście) przekonanie, że nasze ciało jest po prostu NASZE i może wyglądać dokładnie tak, jak chcemy. Temat owłosienia wciąż jednak wywołuje kontrowersje. Pod postami dziewczyn, które bez skrępowania pokazują swoje owłosione pachy i nogi, pojawia się wiele nieprzychylnych komentarz.
Przede wszystkim, że to takie niehigieniczne.
Tylko przecież mężczyznom, którym nikt nigdy nie powiedział, że mają być wszędzie gładcy, nie zarzuca się, że nie dbają o siebie, bo mają włosy pod pachami. Nikt im też nie mówi, że nie dbają o swoją higienę. Po prostu się myją. Siebie i swoje włosy.
A kwestia estetyczna?
Nikogo nie powinno obchodzić to, czy jesteśmy wydepilowane, czy nie. Nikt nie powinien nas w związku z tym oceniać ani komentować, czy jest to ładne, czy nie. To tylko (i aż) nasze ciało.
Ważniejsze od tego, jak wygląda z włoskami, jest to, jak sami się w nim czujemy i to, co może nam ono dać. W ogóle określenia ładne/brzydkie powinny zniknąć z naszych słowników w kontekście ciała.
I nie chodzi też o to, że nagle wszystkie mamy przestać się golić. Chodzi o to, żebyśmy zrozumiały, że to tylko od nas zależy, czy mamy na to ochotę. Od nas zależy, jak się z tym czujemy. Ważne jednak, żebyśmy pamiętały o tych wszystkich stereotypach i kanonach, którymi jesteśmy obarczone.
Podsumowując:
Gładkie? W porządku.
Z włoskami? W porządku.
Wszystko zależy od Was.
A co Wy myślicie o włosach pod pachami i na nogach? Golić czy nie golić?
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku