Czy w przyszłości - konkretniej w 2047 roku - wszyscy będziemy LGBTQ+? Wszystko przez generację Z
The Universal Life Church, czyli bezwyznaniowa organizacja religijna, podzieliła się ostatnio bardzo ciekawym wnioskiem. Według niej w przyszłości wszyscy Amerykanie będą należeli do społeczności LGBTQ+. Spełnia się koszmar prawaków?
Największy koszmar prawaków spełni się za 25 lat. Wtedy, jak podaje The Universal Life Church, wszyscy w Ameryce będą należeli do społeczności LGBTQ+. Tak, tak, absolutnie każdy człowiek będzie mógł identyfikować się z jakąś z tych tęczowych literek.
Podobne
- Zwolnienia w Twitterze. Wszystko przez osoby LGBTQ+
- Podręcznik do religii: "Z homoseksualizmu można się wyleczyć". Bzdura
- Zodiakpłciowość, czyli jak to jest wiązać swoją tożsamość płciową ze znakami zodiaku
- "Doktor Strange w multiwersum obłędu" zakazany przez wątki LGBTQ+. Wszystko przez queerową postać
- Palą produkty Nike. Bojkot przez transpłciową influencerkę
Właściwie oznacza to, że koszmar skrajnej prawicy wcale się nie spełni, bo chyba wtedy po prostu jej nie będzie. Wyobrażacie sobie świat, w którym wszyscy są osobami nieheteronormatywnymi?
Czy wszyscy będziemy LGBTQ+ w 2047 roku?
The Universal Life Church to bezwyznaniowa organizacja religijna, która pozwala ludziom dowolnej wiary na przyjmowanie święceń, dzięki którym mogą odprawiać śluby i inne ceremonie. Ostatnio organizacja podzieliła się dość ciekawym stwierdzeniem.
Doszła do wniosku, że jeśli obecne trendy się utrzymają, to za 25 lat wszyscy mieszkańcy Ameryki będą osobami LGBTQ+. The Universal Life Church powołuje się tutaj na badania Gallupa, które pokazały, że obecnie dwukrotnie więcej Amerykanów identyfikuje się jako członkowie społeczności LGBTQ+ niż miało to miejsce zaledwie dekadę temu.
Gallup twierdzi, że wzrost można w dużej mierze przypisać młodszym ludziom, którzy osiągają rekordowe wyniki. Wśród członków pokolenia Z - osób dorosłych w wieku 18-25 lat - aż 21 procent identyfikuje się jako LGBTQ.
Przyszłość jest nieheteronormatywna?
Wszystkich przerażonych należy jednak uspokoić, bo logika The Universal Life Church zdecydowanie mija się z rzeczywistością. Gallup, na którego powołuje się organizacja, tak naprawdę stwierdził, że w przyszłości odsetek Amerykanów ze społeczności LGBTQ+ przekroczy 10%, nie 100%.
To wszystko oczywiście wynika z tego, że pokolenie Z ma większą świadomość swojej seksualności i tożsamości płciowej, a społeczeństwo (mimo wszystko) coraz bardziej akceptuje przedstawicieli społeczności LGBTQ+. Świadczą też o tym liczne nadawane im w ostatnich latach prawa.
Później organizacja żartowała z tego bardzo intrygującego tweeta, przyznając się do pewnej nadinterpretacji. W każdym razie miło jest pomarzyć sobie o takiej rzeczywistości, prawda? Kto wie, może gdybyśmy to tylko odpowiednio mocno afirmowali, taka przyszłość mogłaby się spełnić…
Źródło: The Universal Life Church, Pinknews
Popularne
- Zestawy Reziego w Pasibusie. Ile kosztuje zaskakująca nowość?
- Julia Żugaj wzruszona sukcesem swojego chłopaka? "Jestem dumna"
- Czy 100 ludzi pokona goryla? Absurdalne pytanie rozpala internet
- Viral Kebab już otwarty. Co wiadomo o nowym biznesie Ekipy?
- OG Kamka w ogniu krytyki za numer "Dzika Karta". Poszły strzały w Multiego?
- "Umrze mi pies". Kierowca błagał o pomoc Ostatnie Pokolenie
- Łatwogang nagra collab z bbno$? Internauci muszą spełnić jeden warunek
- Kick ma beef z TVP 2. Telewizja Polska bierze się za nielegalne streamy
- Lokal sushi sparodiował zmarłego kilka dni temu rapera. "Joka zszedł z nieba"